Czynsze nadal będą spadać
Wraz z dużą podażą mieszkań do wynajęcia następuje spadek opłat. Choć jesień to tradycyjny, ze względu na rozpoczynający się rok akademicki, okres w którym popyt na lokale do wynajęcia jest największy, to ich lokatorzy zapłacą mniej niż rok temu - pisze "Puls Biznesu".
14.09.2010 07:24
Wiele ofert dotyczy mieszkań kupionych w okresie koniunktury w celach spekulacyjnych. Właściciele takich mieszkań starają się je wynająć i poczekać z odsprzedażą na lepsze czasy. Gazeta powołując się na serwis wynajem.pl pisze, że w lipcu na rynku było 29 tysięcy ofert, a w sierpniu już 33 tysiące. Według ekspertów największy spadek stawek najmu dotyczył kawalerek w Warszawie, Krakowie, Gdańsku i we Wrocławiu. Mimo tego stolica pozostaje najdroższym miastem. Średni czynsz za największe, ponad czteropokojowe mieszkania, w sierpniu wynosił tam 4549 złotych. Najtańszy jest wynajem w Poznaniu. Kawalerka w stolicy Wielkopolski kosztuje średnio tysiąc zlotych. Eksperci są zgodni - pisze "Puls Biznesu", że najem powoli przestaje być opłacalny, zwłaszcza wtedy, gdy wynajmowana nieruchomość finansowana jest z kredytu. Powodów jest kilka - główne to spadek cen i niestabilność rynku.