Czytasz, zanim podpiszesz? Wielu Polaków wciąż tego nie robi
Ponad 20 proc. Polaków podpisuje umowy kredytowe bez ich wcześniejszego przeczytania. Eksperci ostrzegają przed konsekwencjami takiego postępowania, które mogą prowadzić do poważnych problemów finansowych. Brak analizy dokumentów to ryzyko, zwłaszcza przy długoterminowych zobowiązaniach.
Ponad 20 proc. Polaków, zaciągając kredyt, nie czyta treści umowy – wynika z badania UCE Research i SubiGo. Eksperci alarmują, że takie podejście może prowadzić do poważnych problemów finansowych.
Brak analizy dokumentów jest szczególnie ryzykowny przy długoterminowych zobowiązaniach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
Z badania wynika, że 68,3 proc. ankietowanych sprawdza umowy samodzielnie, a tylko 8 proc. korzysta z pomocy prawnika. Co piąty respondent nie czyta umowy w ogóle, tłumacząc to zaufaniem do instytucji finansowych lub brakiem czasu.
Eksperci podkreślają, że takie podejście stoi w sprzeczności z modelem świadomego konsumenta.
Kłopotliwy język umów
Problemem jest nie tylko podejście klientów, ale także skomplikowany język umów. Dr hab. Iwetta Andruszkiewicz z UAM zauważa cytowana przez totalmoney.pl, że brakuje edukacji finansowej, a dokumenty są pełne trudnej terminologii. Eksperci apelują o dokładne czytanie i porównywanie ofert, aby uniknąć nieoczekiwanych kosztów i konfliktów z bankami.