Dane GUS dobiły giełdę
Mimo udanej sesji na Wall Street, w środę na warszawskim parkiecie znów dominuje kolor czerwony. Nastroje na GPw dodatkowo pogorszyły złe dane o sprzedaży detalicznej opublikowanej rano przez GUS.
24.08.2011 | aktual.: 25.08.2011 15:17
Mimo udanej sesji na Wall Street (czytaj więcej »)
, w środę na warszawskim parkiecie znów dominuje kolor czerwony. Nastroje na GPW dodatkowo pogorszyły złe dane o sprzedaży detalicznej opublikowanej rano przez GUS.
Ok 11:30 WIG20 utrzymywał się na poziomie 2270 pkt. co oznacza spadek o 1,1 proc. Tracą także pozostałe indeksy mWIG40 -0,28, sWIG80 -0,51, WIG -1,07 proc.
O 11:00 opublikowano dane odnośnie zamówień publicznych w strefie euro. Zamówienia niespodziewanie spadły w czerwcu 2011 r. mdm o 0,7 proc., po wzroście w maju o 3,6 proc. Analitycy spodziewali się wzrostu zamówień mdm o 0,4 proc.
Indeksy europejskie nie zareagowały panicznie na opublikowane dane.
"Na światowych giełdach odminują nieco lepsze nastroje. Wsparciem okazały się publikacje nieco lepszych od prognoza danych z europejskiej gospodarki. W strefie euro przemysł i usługi nadal się rozwijają, jednak w tempie bliskim stagnacji. Rynki nie przejęły się zbytnio pogorszeniem nastrojów konsumentów w tym regionie - komentuje dzisiejszą sesję Anna Wrzesińska z IDMSA.PL
O godzinie 10:00, po publikacji przez GUS danych o sprzedaży detalicznej w lipcu (czytaj więcej »), WIG20 zniżkował poniżej 2280 pkt. Indeks największych spółek zdołał jeszcze powrócić w okolice 2290 pkt. Potem było już tylko gorzej.
Środową sesję rozpoczęliśmy na poziomie 2310 pkt. Zaraz po otwarciu indeks WIG20 szybko spadł do poziomu 2280. Jeszcze przed godziną 10:00 mieliśmy do czynienia z odbiciem do poziomu 2990 pkt. Potem już wpływ na rynek miały nie najlepsze dane makro.