Darowizna w ratach? Pilnuj terminów rozliczenia się z fiskusem!
Podatnik dostał darowiznę w ratach i dopiero po wpływie ostatniej transzy zgłosił ten fakt do urzędu skarbowego. Ten błąd kosztować go będzie prawie 100 tys. zł. Naczelny Sąd Administracyjny stanął po stronie fiskusa.
11.09.2014 | aktual.: 11.09.2014 11:02
"Rzeczpospolita" opisuje sprawę mężczyzny, który w 2010 r. dostał od siostry prawie 1,4 mln zł. "Umowa darowizny została sporządzona w zwykłej formie pisemnej i zrealizowana czterema przelewami. Pierwsza transza, opiewająca na 1,2 mln zł, trafiła na konto obdarowanego 11 lutego 2010 r. Kolejna - na 122 tys. zł - dzień później. Dwie mniejsze - 15 lutego 2010 r." - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Mężczyzna złożył w urzędzie skarbowym zeznanie o nabyciu własności (SD-Z2) 13 sierpnia 2010 r. Dokument obligatoryjny, jeśli darowizna ma być zwolniona z podatku.
Fiskus nakazał mu jednak zapłacenie podatku za przelewy dokonane przed 15 lutym, opiewające na kwotę 1,3 mln zł, twierdząc, że podatnik nie zachował 6-miesiecznego okresu, w którym musiał złożyć zeznanie. Według urzędu tylko dwie ostatnie transze zostały rozliczone w obowiązującym terminie.
Zdaniem podatnika otrzymanie całości darowizny obligowało go do złożenia zeznania. Nie zgodził się z nim Naczelny Sąd Administracyjny, który stwierdził że obowiązek podatkowy powstaje każdorazowo z chwilą spełnienia częściowego świadczenia przez darczyńcę.
- Gdyby uznać, że jest inaczej, każdy mógłby dzielić darowiznę na raty i unikać podatku. A nie taki przecież był cel ustawodawcy - uzasadniał sędzia NSA Sławomir Presnarowicz.