Dobre IFO nie wspiera euro

O tym, iż „chiński motyw” nie wystarczy do tego, aby podtrzymać dobre nastroje na rynkach finansowych, było już widać wczoraj po południu. W efekcie na koniec handlu na Wall Street indeksy giełdowe spadły, do czego przyczyniła się negatywna informacja z Europy.

Dobre IFO nie wspiera euro
Źródło zdjęć: © DM BOŚ

22.06.2010 11:03

Obniżka ratingu dla banku BNP Paribas do „AA minus” z „AA” przez agencję FITCH, ponowiła obawy o kondycję i perspektywy europejskiego sektora bankowego. W ślad za pogorszeniem się nastrojów na giełdach, na wartości straciło także euro, ale dolar zdołał odbudować pozycję także do innych walut. W godzinach wieczornych zbliżyliśmy się w okolice 1,23 na EUR/USD, aby podczas nocnej sesji azjatyckiej spaść do 1,2284. W ślad za umocnieniem dolara stracił też złoty. Euro zbliżyło się w okolice 4,06 zł, a dolar powrócił do 3,30 zł. Jednak po otwarciu krajowego rynku przed godz. 9:00 sytuacja zaczęła się poprawiać. O godz. 10:23 za euro płacono 4,0470 zł, a dolar był wart 3,2850 zł.

Czy publikacja danych z Niemiec o godz. 10:00 ma dzisiaj szanse „ustawić nastroje” na rynkach? Wprawdzie indeks nastrojów w biznesie sporządzany przez instytut IFO wzrósł w czerwcu do 101,8 pkt. z 101,5 pkt. w maju i jest to zaskoczenie „in plus”, gdyż spodziewano się spadku do 101,2 pkt. Nie wykluczano także znacznie gorszego odczytu w kontekście silnego spadku indeksu ZEW (oczekiwań analityków) w ubiegłym tygodniu. Tyle, że to właśnie słaby ZEW zdaje się na razie „przebijać w psychice inwestorów”, gdyż prędzej, czy później znajdzie swoje przełożenie na IFO, a rynki przecież dyskontują przyszłość. Dzisiaj także ważny dzień dla inwestorów operujących na rynku funta – minister finansów George Osborne zaprezentuje założenia planu oszczędnościowego rządu Davida Camerona, który ma na celu uniknięcie ryzyka obniżki ratingu dla Wielkiej Brytanii w najbliższych miesiącach. Trudno ocenić, czy inwestorzy uznają te plany za wystarczające do ograniczenia nadmiernego deficytu. Po południu o godz. 16:00 uwagę skupią też
dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA. A co w kraju? Inwestorzy będą obserwować przebieg kampanii prezydenckiej przed II tura wyborów (chociaż bardziej wiarygodne sondaże pojawią się dopiero na przełomie czerwca i lipca), a także zapoznają się z odczytem inflacji netto i wskaźników koniunktury GUS (godz. 14:00).

EUR/PLN: Czy notowania ponownie przetestują okolice 4,01, oglądane wczoraj rano? Tego nie można zupełnie wykluczyć, niemniej wg. stanu na dzisiaj może być to trudne. Zwłaszcza, że kurs łatwo powrócił powyżej 4,04-4,05. To może sugerować, iż wpierw spróbujemy przetestować okolice 4,07-4,08, a spadek do 4,01 możliwy będzie w końcu tygodnia (jeżeli dane o sprzedaży detalicznej w czwartek będą bardzo dobre, a środowy komunikat FED nie zepsuje nastrojów).

USD/PLN: Zawrócenie powyżej 3,25 i zbliżenie się do 3,30 dzisiaj rano, to raczej sygnał, iż w najbliższych dniach nie zobaczymy nowych minimów poniżej 3,22. Mocne wsparcie to teraz okolice 3,2750-3,2800. Jeżeli EUR/USD powędruje dalej na południe, to dzisiaj po południu spróbujemy się wybić powyżej 3,30. Wtedy celem mogą być nawet okolice 3,32. W perspektywie kilku dni nie przekreśla to jednak możliwości ponownego testowania okolic 3,25.

EUR/USD: Wczorajsza czarna świeca na wykresie dziennym sugeruje, iż okres 2 tygodni zwyżki z okolic 1,19 pomału dobiega do końca. Opór na 1,2450 spełnił swoją rolę, a dodatkowo spadliśmy poniżej 1,24 i 1,2350, które to poziomy są teraz mocnymi oporami. Wsparcie na 1,23 jest słabe i może być złamane w najbliższych godzinach. Nie można wykluczyć ruchu poniżej 1,2284 z celem do 1,2250. W drugiej połowie tygodnia popyt powinien jednak ponowić próbę ataku na rejon 1,24.

GBP/USD: Sytuacja na funcie jest podobna jak na EUR/USD – niewykluczone, że fala wzrostów dobiega do końca. Dzisiejsza publikacja planu oszczędnościowego może mieć ograniczony wpływ – silnym oporem są okolice 1,48 i możemy zejść poniżej 1,47 z celem do 1,4650.

Marek Rogalski – analityk DM BOŚ (BOSSA FX)

| Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A |
| --- |

Źródło artykułu:Dom Maklerski BOŚ
złotydolarwaluty
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)