Dochody budżetu o minimum kilkanaście mld zł niższe niż planowano - Kotecki, MF
02.07. Warszawa (PAP) - Dochody budżetu będą przynajmniej o kilkanaście miliardów złotych niższe niż zapisano w ustawie budżetowej na 2013 r. - ocenił Ludwik Kotecki, główny...
02.07.2013 | aktual.: 02.07.2013 08:08
02.07. Warszawa (PAP) - Dochody budżetu będą przynajmniej o kilkanaście miliardów złotych niższe niż zapisano w ustawie budżetowej na 2013 r. - ocenił Ludwik Kotecki, główny ekonomista ministerstwa finansów. Jego zdaniem, dochody budżetu w kolejnych kwartałach będą wyższe, a PKB w II kwartale w ujęciu kdk będzie wyższy niż w I kwartale.
"Wiemy już, że dochody będą o co najmniej kilkanaście miliardów niższe od zaplanowanych w sierpniu zeszłego roku. W takich warunkach, w jakich jesteśmy, ważne jest, byśmy ewentualną nowelizacją wspierali wzrost gospodarczy, czyli zachowywali się antycyklicznie" - powiedział na łamach "Rzeczpospolitej" Kotecki.
"Dlatego powinniśmy - zakładając nowelizację budżetu - zastosować kombinację: wyższy deficyt i mniejsze wydatki. Zmniejszanie wydatków w takiej same skali, w jakiej spadły dochody, byłoby silnie procykliczne" - dodał.
Po maju dochody budżetu państwa wyniosły 107,8 mld zł, czyli 36,0 proc. planu rocznego wynoszącego 299,4 mld zł. Wydatki państwa wyniosły 138,7 mld zł, czyli 41,4 proc. kwoty 335,0 mld zł planowanej na 2013 rok.
Kotecki ocenia, że dochody budżetu w kolejnych kwartałach będą wyższe.
"Najgorsze w gospodarce mamy już za sobą. Nawet w tym kwartale wzrost gospodarczy (liczony kdk) powinien być wyższy niż w kwartale pierwszym. Pomimo słabych wyników dotyczących produkcji pojawiają się symptomy stabilizacji czy nawet niewielkiego wzrostu. To informacje o eksporcie, o zamówieniach i o tym, co dziej się w logistyce i transporcie"- powiedział.
GUS podał, że w ujęciu kwartalnym, PKB w I kwartale wzrósł o 0,1 proc.
Zdaniem Koteckiego, główny ciężar zmniejszania wydatków budżetowych leżeć powinien po stronie instytucji rządowych.
"(...) instytucje rządowe powinny dołożyć wszelkich starań w szukaniu oszczędności. Naturalne oszczędności, czyli zwrot niewykorzystanych środków przez poszczególne jednostki budżetowe, mogą niestety już nie wystarczyć. Zazwyczaj jest tak, że przez ten coroczny wzrost środków oszczędza się na wydatkach o 1-2 proc. tj. o ok. 6 mld zł" - dodał. (PAP)
nik/ jow/