Dostałeś takiego maila? To oszustwo. Resort finansów ostrzega
Wielu Polaków otrzymuje ostatnio maile, informujące o ich rzekomym "zadłużeniu w Departamencie Podatku". Resort finansów ostrzega, że takie wiadomości są próbą wyłudzenia i sprawa została już zgłoszona organom ścigania.
09.03.2016 | aktual.: 09.03.2016 18:04
Rozpoczynający się okres składania zeznań podatkowych to również czas wzmożonej aktywności oszustów. Wielu Polaków otrzymuje ostatnio maile, informujące o ich rzekomym "zadłużeniu w Departamencie Podatku". Resort finansów ostrzega, że takie wiadomości są próbą wyłudzenia i sprawa została już zgłoszona organom ścigania.
Na skrzynki mailowe wielu Polaków trafiają w ostatnich dniach wiadomości o następującej treści: "Szanowny Podatniku, spieszymy poinformować, że za czwarty kwartał 2015 r. ma Pan (i) zadłużenie w Departamencie Podatku. W przypadku jeśli zadłużenie nie zostanie umorzone w ciągu miesiąca od dnia powiadomienia, będziemy musieli skierować sprawę do komornika sądowego i sporządzić akt o ściąganie środków pieniężnych z konta bankowego. Nr aktu 27850109PL (załączony do e-maila)."
Wiadomość zyskuje w oczach wielu odbiorców na wiarygodności, bo jest podpisana imieniem i nazwiskiem. Ci bardziej podejrzliwi mogą próbować zweryfikować dane i gdy wpiszą je w wyszukiwarce, zobaczą, że rzekomy nadawca rzeczywiście pracuje w Ministerstwie Finansów i jest dyrektorem Departamentu Podatków Sektorowych, Lokalnych oraz Podatku od Gier.
Niektórzy odbiorcy odpowiadają na wiadomość, by dowiedzieć się, w jaki sposób mogą uregulować zadłużenie. Przedstawiciele resortu przestrzegają jednak przed odpowiadaniem na takie maile, bo ich autorem bynajmniej nie jest ministerstwo. W resorcie nie ma nawet departamentu, wskazanego w fałszywej wiadomości.