Trwa ładowanie...

Duża kasa działa na kobiety

Aby mieć bujne życie erotyczne, wcale nie musisz wyglądać jak idol. Wystarczy, że zarabiasz co najmniej kilka krajowych średnich

Duża kasa działa na kobietyŹródło: Jupiterimages
d3dyupt
d3dyupt

Aby mieć bujne życie erotyczne, wcale nie musisz wyglądać jak idol. Wystarczy, że zarabiasz co najmniej kilka krajowych średnich. Duża kasa bardziej działa na kobiety niż afrodyzjak.

Kobiety, wypytywane o ideał mężczyzny, odpowiadają nieodmiennie: przystojny, inteligentny, kulturalny, opiekuńczy, czuły. Większą bujdę trudno sobie wyobrazić. Brutalna prawda jest taka, że dla kobiet liczy się przede wszystkim stan konta partnera.

Łaskawszym okiem spojrzą więc na rozbijającego się mercedesem prezesa, niż na skromnego agenta ubezpieczeniowego, który do klientów jeździ rozklekotanym maluchem. Wybiorą brutalnego, lecz zaradnego macho, a wzgardzą delikatnym poetą, który chodzi z głową w chmurach. Już Owidiusz zauważył, że kobieta pochwali wiersz, ale pójdzie za prezentem.

Babska interesowność i chciwość? Raczej biologiczne „zaprogramowanie”, które żeńskiej części społeczeństwa każe wybierać „samców” mogących zapewnić ich potomstwu bezpieczeństwo i zdrowy rozwój. W czasach pierwotnych musieli być oni silni i sprawni fizycznie (słabeusz nie upolowałby przecież mamuta), natomiast dziś chodzi po prostu o kasę (ktoś musi zarobić na kredyt hipoteczny, na nowe ferrari albo na czesne za prywatną szkołę uzdolnionej latorośli). Często się zaklinają, że bogactwo nic dla nich nie znaczy, a jednak kobiety najchętniej wiążą się z facetami ustawionymi finansowo. Tacy też mają szanse na większą ilość stosunków seksualnych, jak dowiedli tego ostatnio John Robinson i Geoffrey Godbey z Penn State University w USA. Co więcej, im mężczyzna jest bardziej majętny, tym częściej jego partnerka osiąga orgazm. Do takiego wniosku doszli z kolei uczeni z Uniwersytetu Newcastle.

Nawet rozkosz kobiety jest wprost proporcjonalna do stanu naszego majątku? Niestety, tak. Oczywiście, możemy się na to wściekać. Ale po co obrażać się na rzeczywistość i odwieczne prawa natury? To i tak niczego nie zmieni. Zamiast rwać włosy z głowy, lepiej wziąć się w garść.

Kamil Wojnarowski

d3dyupt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3dyupt