Duża szanse na odbicie
Czwartkowa sesja na warszawskiej giełdzie, pomimo nocnej przeceny w Tokio (Nikkei spadł o 1,4 proc.), powinna rozpocząć się od wzrostów indeksów.
09.07.2009 09:00
Nadzieje na odbicie na europejskich parkietach oraz na Wall Street, powinny zwyciężyć ze strachem. Zwłaszcza, że od wczoraj jest potencjalny pretekst do takiego odbicia. Mianowicie wyniki kwartalne opublikowane przez amerykański koncern Alcoa.
W II kwartale 2009 roku Alcoa miała stratę netto w wysokości 47 centów na akcję, wobec wypracowanego przed rokiem zysku na poziomie 66 centów na akcję. Jednak po wyłączeniu kosztów restrukturyzacji strata na akcję wyniosła 26 centów na akcję. I to ucieszyło rynek. Efektem był wzrost akcji tego koncerny o 5 proc. w handlu posesyjnym. W odbiciu pomagać może również silne odreagowanie na rynku miedzi oraz nadzieje na podobne zachowanie ropy, która taniała przez sześć kolejnych dni. To powinno pozytywnie wpływać na notowania spółek surowcowych notowanych na GPW.
Nie bez znaczenia jest również wczorajsza obrona przez indeks dużych spółek poziomu 1800 pkt., pomimo nienajlepszego otwarcia. To również wzmacnia popyt. Nie wpływa jednak na zmianę układu sił na wykresie. W dalszym ciągu zapoczątkowane w połowie czerwca spadki należy traktować jako korektę czteromiesięcznych wzrostów, które wywindowały WIG20 z lutowego minimum na 1253,24 pkt. do czerwcowego maksimum na 2041,32 pkt. Broniony od kilku dni poziom 1800 pkt. jest pierwszym potencjalnym celem tej korekty. Kolejnym jest poziom 1770 pkt. Wsparcie tam tworzy, przełamana przed miesiącem, linia bessy. O tym gdzie zakończy się korekta, w praktyce zdecydują informacje, jakie w najbliższym czasie będą płynąc z amerykańskich spółek. Ich wyniki bowiem będą kształtować nastroje na GPW.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.