DWL: msza w intencji dowódcy Wojsk Lądowych gen. Buka (komunikat)

...

12.04.2010 | aktual.: 12.04.2010 14:53

12.04. Warszawa - Wydział Prasowy Dowództwa Wojsk Lądowych informuje:

"Generał Tadeusz Buk - Nasz Dowódca - był prawdziwym diamentem wśród polskiej generalicji", takimi właśnie słowami pożegnał generała dziekan Wojsk Lądowych, ksiądz pułkownik Dariusz Kowalski, który 12 kwietnia 2010 roku odprawił mszę w intencji dowódcy Wojsk Lądowych i wszystkich 96 osób, które poniosły śmierć w wyniku katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.

Za generała Tadeusza Buka modliło się przed kaplicą pod wezwaniem Ducha Świętego na warszawskiej Cytadeli całe Dowództwo Wojsk Lądowych oraz przyjaciele naszego dowódcy.

"Błogosławieni już teraz, którzy w Panu umierają. Zaiste, mówi Bóg, niech odpoczną od swoich trudów, bo ich czyny idą razem z nimi", cytując Pismo Święte podkreślał w czasie mszy ksiądz Kowalski. Zwracał jednocześnie uwagę na to, jak wiele pracy było przed dowódcą Wojsk Lądowych i wszystkimi tymi, którzy o godzinie 8.56 w dniu 10 kwietnia wyruszyli wspólnie na spotkanie z Bogiem. "Trudno pogodzić się z tak wielką i niespodziewaną stratą, która dotknęła nas wszystkich - Polaków. Wojska Lądowe - żołnierzy i pracowników - zostawił Nasz Dowódca. Zostawił też swoich Najbliższych, dla których żył, którym poświęcał każdą wolną chwilę".

"Dowódca był żołnierzem z krwi i kości. On wyznawał zasadę wyrażoną tak często w słowach: Za mną, a nie naprzód! Jak sam mawiał, w otrzymanych zadaniach nie doszukiwał się problemów. Mawiał, że po prostu jest zadanie do wykonania. I tak zawsze działał", wspominał ksiądz pułkownik Dariusz Kowalski.

Na mszy w intencji dowódcy Wojsk Lądowych, Zwierzchnika Sił Zbrojnych, Jego małżonki, szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, dowódców rodzajów Sił Zbrojnych i wszystkich ofiar katastrofy zebrali się wszyscy służący i pracujący w Dowództwie.

Przybyli też byli dowódcy Wojsk Lądowych: generał broni Zbigniew Zalewski i generał broni Waldemar Skrzypczak. Przed zdjęciem generała Tadeusza Buka zapłonęły znicze i złożone zostały kwiaty.

W ten sposób formalnie pożegnaliśmy naszego dowódcę. "W rzeczywistości - co podkreślił szef Sztabu, zastępca dowódcy Wojsk Lądowych, generał dywizji Edward Gruszka - pamięć o tragicznie zmarłym na zawsze pozostanie w naszych sercach. Cześć Jego Pamięci!".

UWAGA: Komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)

aja/

Źródło artykułu:PAP
wojskolotnictwokomunikat
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)