Działkowcy idą na wojnę z Rzecznikiem Praw Obywatelskich
Samorządy dogadały się z działkowcami. Jednak to nie koniec wojny o ogródki działkowe. Teraz wrogiem numer jeden dla miejskich ogrodników stał się Rzecznik Praw Obywatelskich. Chce on nowe przepisy o ogrodach działkowych skierować do Trybunału Konstytucyjnego - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Według gazety, samorządy odpuściły już działkowcom i nie będą protestować przeciwko ustawie o rodzinnych ogrodach działkowych. Lada dzień w tej sprawie zostanie podpisane porozumienie pomiędzy Związkiem Polskich Miast a Polskim Związkiem Działkowców.
Przepisy, które miały rozbić monopol PZD, chce jednak zaskarżyć do Trybunału Konstytucyjnego Irena Lipowicz. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa za niekonstytucyjne pozostawienie bez zmian m.in. kwestii dotyczącej majątku związku. RPO protestuje też przeciwko kilku innym zapisom ustawy.
Jej sprzeciw z oczywistych względów nie podoba się "betonowym" działkowcom. "DGP" pisze, że dla PZD stała się teraz wrogiem numer jeden. W jednym z pism sugeruje się, że Lipowicz chce zaskarżyć przepisy, by załatwić własne interesy. Są oskarżenia, nie ma jednak żadnych dowodów.
Tymczasem część działkowców, którzy chcą zrezygnować z członkostwa w PZD, narzeka że nowe przepisy są tak skomplikowane, że wyjście z dotychczasowego układu jest praktycznie niemożliwe. Przykładowo składając dokumenty o odłączenie się ze związku sąd chce, by 300 członków ogródka działkowego podpisywało się pod każdym z dokumentów.
Więcej w "DGP".