Tu sprzedaż mieszkań zamarła. Coraz większe wyprzedaże na rynku
Niedawne ataki rosyjskich dronów na Polskę wywołały nieoczekiwane efekty na rynku nieruchomości w Lublinie. Deweloperzy ograniczają inwestycje mieszkaniowe, klienci wstrzymują się z zakupem, a ceny, szczególnie na rynku wtórnym, lecą w dół - pisze "Gazeta Wyborcza".
Rynek nieruchomości w Lublinie zmaga się z nowymi wyzwaniami po tym, jak we wrześniu 2025 r. rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Zdarzenie spowodowało spadek zainteresowania inwestorów, którzy obawiają się o bezpieczeństwo wschodnich regionów Polski.
Lubelski deweloper opisuje sytuację na swoim rynku: - Nie sądziłem, że efekt dronów dotknie moją branżę. Uświadomiłem sobie, że w Polsce są rejony bezpieczne i te mniej bezpieczne, a ja urodziłem się niestety w Lublinie. - mówi GW deweloper. Po atakach wielu potencjalnych kupców miało wycofać się z zaplanowanych transakcji.
Student może używać AI? Wykładowca o zagrożeniach
Efekt dronów?
Przykładem zmian na rynku nieruchomości jest historia dewelopera, który przygotowywał sprzedaż trzech mieszkań dla lokalnego lekarza. Umowa wydawała się niemal sfinalizowana, jednak wydarzenia z września zmieniły jego plany. - Transakcja wydawała się domknięta. Na gębę uzgodniono, jak mają wyglądać łazienki, a jak kuchnie. - opowiada dziennikowi deweloper. Lekarz wycofał się i zainwestował w mieszkania w Krakowie, który znajduje się dalej od granicy z Ukrainą.
Planowane sprzedaże i inwestycje wielokrotnie kończą się obniżaniem cen. "Gazeta Wyborcza" pisze, że największą przecenę widać na rynku wtórnym, gdzie można znaleźć lokale nawet za 7,66 tys. zł za mkw.
"W Lublinie średnia cena metra kwadratowego mieszkania w listopadzie tego roku wyniosła 8,946 tys. zł. To o blisko trzy procent taniej niż przed rokiem" - czytamy.
Popyt na mieszkania rośnie
Sytuacja na wschodzie kraju mocno odbiega od ogólnokrajowych trendów. Popyt na nieruchomości bowiem rośnie. We wrześniu liczba zapytań kredytowych wzrosła o ponad 42 proc. rok do roku. Przekłada się to już na realne transakcje. Złożono ok. 40 tys. wniosków hipotecznych . To najwięcej od ponad dwóch lat - wynika z raportu Cushman & Wakefield.
Autorzy analiz wskazują, że ceny mieszkań od deweloperów w ujęciu kwartalnym są stabilne. Wzrosty notują Gdańsk, Poznań i Łódź. Rosnący popyt przy jednoczesnym ograniczeniu nowych inwestycji buduje presję na dalsze podwyżki - tym bardziej, że zbliża się reforma planowania przestrzennego.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"