Elektrownia w Czarnobylu. Przepracowany personel zaprzestaje napraw związanych z bezpieczeństwem
Pracownicy obsługujący zakłady utylizacji odpadów radioaktywnych w elektrowni nuklearnej w Czarnobylu przestali przeprowadzać naprawy związane z bezpieczeństwem, ponieważ są przemęczeni. Nie mieli odpoczynku od czasu zajęcia tej elektrowni przez Rosję - poinformowała w niedzielę Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej(MAEA) powołując sie na informacje otrzymane od ukraińskiego urzędu dozoru.
14.03.2022 | aktual.: 14.03.2022 07:55
"Ukraiński urząd dozoru poinformował MAEA, że pracownicy (Czarnobyla) nie przeprowadzają już napraw i konserwacji sprzętu związanego z bezpieczeństwem, częściowo z powodu fizycznego i psychicznego zmęczenia po pracy bez przerwy przez prawie trzy tygodnie" - podała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej w oświadczeniu, nie omawiając szczegółowo tych prac.
Według ukraińskiego urzędu nadzoru, 211 pracowników technicznych i strażników nie opuściło terenu elektrowni od czasu przejęcia obiektów przez Rosjan 24 lutego.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
W niedzielę udało się przywrócić zasilanie w Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej - podał w niedzielę portal RBK-Ukraina, powołując się na informacje od Enerhoatomu, ukraińskiego koncernu obejmującego wszystkie cztery elektrownie jądrowe na Ukrainie.
Rosyjskie władze poszukują "świeżych" żołnierzy
Trwa dziewiętnasty dzień wojny w Ukrainie. W niedzielę rosyjskie wojsko przeprowadziło atak rakietowy na Międzynarodowe Centrum Operacji Pokojowych i Bezpieczeństwa w obwodzie lwowskim. Zginęło 35 osób, 134 zostały ranne.
- Będziemy się trzymać razem, będziemy walczyć i pokonamy wroga - powiedział Wołodymyr Zełenski. W poniedziałek delegacje Ukrainy i Rosji wznowią negocjacje.
Portal Hromadske podał, że rosyjska armia kieruje do walk w Ukrainie część swego kontyngentu rozjemczego z Górskiego Karabachu, a także najemników m.in. z Syrii. Ukraiński wywiad twierdzi, że w Syrii utworzono 14 punktów naboru najemników.
Rosyjskie władze poszukują "świeżych" żołnierzy na wszelkie możliwe sposoby, aby wykorzystać ich w działaniach wojennych na terytorium Ukrainy. Ostatnio coraz więcej Rosjan odmawia pójścia na wojnę - podała "Ukraińska Prawda".