Enion tryska energią
Koncern energetyczny Enion opracował szczegółową instrukcję co robić, by zniechęcić klientów ubiegających się o rekompensatę za brak prądu, donosi "Gazeta Wyborcza".
10.03.2010 | aktual.: 10.03.2010 07:54
Koncern energetyczny Enion opracował szczegółową instrukcję co robić, by zniechęcić klientów ubiegających się o rekompensatę za brak prądu - donosi "Gazeta Wyborcza".
Rejon objęty styczniowym kataklizmem na Śląsku i w Małopolsce obsługuje Enion, określający siebie "firmą pełną energii". Gdy zaczęły spływać wnioski o rekompensaty wyliczono, że na same bonifikaty potrzeba 1,2-1,3 mln zł. Dotąd firma nie wypłaciła ani złotówki.
Urząd Regulacji Energetyki bada właśnie wewnętrzną instrukcję Enionu, jak odpowiadać na podania klientów, by opóźnić wypłatę. Instrukcja ma 11 stron, a jej idea zawiera się w stwierdzeniu: niech wędruje od Annasza do Kajfasza.