Fałszywe oferty. Uwaga na wiadomości w popularnym komunikatorze
Oszustwa na WhatsAppie przybierają na sile. Podszywając się pod Allegro, oszuści oferują łatwą pracę zdalną, która w rzeczywistości jest pułapką. Mechanizm działania jest prosty, ale skuteczny, a ofiary mogą stracić znaczne sumy pieniędzy.
Oszuści rozsyłają wiadomości na komunikatorze WhatsApp, ale nie tylko, w których podszywają się pod rekruterów Allegro, oferując pracę zdalną. Jak podaje serwis android.com.pl, firma nie prowadzi takiej rekrutacji. Oferty są częścią kampanii phishingowej, a Allegro zgłosiło sprawę do odpowiednich instytucji.
Oto jak oszuści budują zaufanie
Dziennikarka serwisu postanowiła sama sprawdzić, jak działają fałszywi "rekruterzy". Dodała ich do kontaktów i rozpoczęła rozmowę, podszywając się pod trzydziestoletniego sprzedawcę. Otrzymała zadanie – dodać wskazany produkt do ulubionych na Allegro i wysłać zrzut ekranu. Po wykonaniu polecenia dostała gratulacje i specjalny "kod zadania", który miała przekazać rzekomemu menadżerowi biznesowemu odpowiedzialnemu za wypłaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzą second hand. Ściągają towar za milion złotych
Mechanizm oszustwa polega na wykonywaniu prostych zadań, za które ofiary otrzymują niewielkie wynagrodzenie. To buduje zaufanie i zachęca do dalszej współpracy. W rzeczywistości pieniądze pochodzą od innych oszukanych osób, co może prowadzić do współudziału w przestępstwie.
Oszuści stosują techniki inżynierii społecznej, by nakłonić ofiary do wpłacania większych sum. Początkowe wypłaty mają wzbudzić zaufanie, ale w końcu ofiary tracą pieniądze. Eksperci radzą ignorować takie wiadomości i nie przelewać żadnych środków.
Oczywiście nie dotyczy to jedynie tego komunikatora. Naciągacze wysyłają też wiadomości na innych komunikatorach, korzystają też z wiadomości RCS na Androidzie iMessage na iOS.