Farmazony Cejrowskiego, czyli jak Pierwszy Kowboj RP namawia do łamania prawa
Tak może robić tylko Wojciech Cejrowski. Publicysta chce puścić w samych skarpetkach, a może i boso, tysiące Polaków którzy przestaną płacić abonament. Współpracownik TVP stwierdził w radiu Wnet, że on tej opłaty nie wnosi i doradza wszystkim innym, by też "nie byli frajerami".
Postanowiliśmy odpowiedzieć na farmazony wygłaszane w mediach i udostępniane na Facebooku przez Wojciecha Cejrowskiego. Ten twierdzi, że nie trzeba płacić abonamentu, bo TVP jest spółką akcyjną. I jak dowodzi dalej według kodeksu spółek handlowych, zmusza to Telewizję Polską do podpisywania umów abonamentowych z każdym z Polaków.
Cejrowski więc z tego powodu abonamentu nie płaci, choć nie przeszkadzało mu dotąd brać pieniędzy od TVP na produkowane przez siebie programy. Niestety publicysta powiela jedynie fakenewsy krążące w internecie od paru lat.
W samym kodeksie spółek handlowych nie ma ani słowa o abonamencie, bo kwestie jego ściągania są zapisane w ustawie o radiofonii i telewizji oraz w ustawie abonamentowej. A tam jest wręcz nakaz, by TVP była jednoosobową spółką akcyjną Skarbu Państwa.