Fiat nie ma szans na Opla

Austriacko-kanadyjski koncern Magna
produkujący części do samochodów wysuwa się zdecydowanie na czoło
jako konkurent w zabiegach o zawarcie "porozumienia ratunkowego" z
niemieckim Oplem.

Obraz
Źródło zdjęć: © fot. Fiat

Austriacko-kanadyjski koncern Magna produkujący części do samochodów wysuwa się zdecydowanie na czoło jako konkurent w zabiegach o zawarcie porozumienia ratunkowego z niemieckim Oplem.

Rząd niemiecki podkreśla, że ostateczna decyzja co do wyboru partnera dla ratowania Opla w Europie należy do centrali General Motors w USA. Jednak szef rządu Hesji, gdzie znajduje się centrala Opla, stwierdził , że faworytem jest Magna.

Według premiera Hesji Rolanda Kocha oferta Magny najbardziej zbliżyła się do oczekiwań niemieckich polityków i pracowników Opla.

Tym, co sprawia, że oferta Magny wydaje się szczególnie atrakcyjna, są perspektywy jej wejścia z produkcją rzędu pięciu milionów samochodów na rynek Rosji i Wspólnoty Niepodległych Państw.

Magna to konsorcjum, które działa w porozumieniu z Rosjanami - największym bankiem państwowym Sbierbank oraz producentem samochodów GAZ, który jest kontrolowany przez oligarchę Olega Deripaskę.

W odróżnieniu od włoskiego Fiata Magna nie chce przejąć wszystkich fabryk Opla w Niemczech, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Polsce i Belgii, czyli całości zakładów General Motors w Europie, lecz jedynie 55 proc.

Dyrektor Magna International Siegfried Wolf wyjaśnił, że jego koncern planuje zakupienie 20 proc. Opla. Razem z 35 procentami, które należą do GAZ i do Sbierbanku miałby 55 proc. niemieckiego producenta.

General Motors miałby zachować 35 proc. a pozostałe 10 proc. pozostałoby w rękach załogi.

Jak pisze "Bild", Magna domaga się mniejszego niż Fiat udziału środków państwowych krajów europejskich, w których znajdują się zakłady Opla.

Firma chce gwarancji w wysokości 5 miliardów euro, oferując zainwestowanie 700 milionów euro w nowe modele i zakłady.

Jednak grupa austriacko-kanadyjska podobnie jak Fiat planuje drastyczną redukcję zatrudnienia.

Dyrektor Wolf nie chciał wymieniać liczb, ale wiadomo już, że plan przygotowany przez Magnę przewiduje zredukowanie 10 tysięcy z obecnych 55 tysięcy pracowników Opla w Europie. Podobną liczbę wymienił na wstępie negocjacji inny zainteresowany nabyciem spółki - amerykański fundusz Ripplewood.

Fiat planował zwolnienie 18 000 pracowników. Po ukazaniu się doniesień o rosnących szansach Magny, jego przedstawiciel zapewnił w piątek, że redukcje nie przekroczą 10 000 ludzi.

Podczas gdy informacje włoskich mediów, które powołują się m.in. na dyrektora generalnego Fiata Sergio Marchionne podkreślają, że porozumienie z Oplem jest przesądzone, w Niemczech propozycje Fiata wymienia się na ostatnim miejscu w rankingu ofert.

Związkowy komitet zakładowy Opla ogłosił w piątek, że jeśli prowadzone obecnie negocjacje z potencjalnymi kontrahentami nie zakończą się powodzeniem, pracownicy i koncesjonariusze Opla wystąpią z przygotowaną już propozycją nabycia zakładów za 1,5 miliarda euro.

Miliard euro miałby pochodzić z cięć płacowych i 500 milionów euro z funduszu ratunkowego stworzonego przez 4 000 koncesjonariuszy. W samych Niemczech, w czterech krajach związkowych, zakłady General Motors zatrudniają 25 000 pracowników.

Kanclerz Angela Merkel spotkała się z ministrami gospodarki, finansów i pracy oraz z szefami rządów czterech landów, w których są fabryki Opla, aby uzgodnić stanowisko w sprawie przyszłości Opla.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Od tego zależą ceny nagrobków. Właściciel zakładu ujawnia
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Jedna decyzja i emerytura będzie wyższa. ZUS potwierdza
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Ceny prądu zamrożone do końca roku. A co potem? Padła ważna deklaracja
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Nowy obowiązek dla budujących i remontujących domy. Chodzi o światłowód
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Tańsze sanatorium. Nowe stawki już od października
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Seniorka zostawiła pieniądze pod śmietnikiem. Straciła oszczędności
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Nowa usługa w popularnej sieci. Ma być dostępna w każdym sklepie
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Zabytek oddany za złotówkę i odkupiony za miliony. Historia wieży z Mazur
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Rok się nie skończył, a limit na ścieki tak. Kłopot pod Poznaniem
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Zapłacił za węgiel. Sklep nagle zniknął. Policja ostrzega
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje
Czy do łosi będzie można strzelać? Resort rolnictwa komentuje