Finisz prac na mazurskiej trasie. PKP nie wie, czy wrócą pociągi
Prace nad modernizacją linii kolejowej Ełk-Giżycko dobiegają końca, ale nie ma pewności, czy pociągi wrócą na trasę. Mimo gotowości infrastruktury, brak wniosków od przewoźników może opóźnić uruchomienie połączeń.
Modernizacja linii kolejowej z Ełku do Giżycka jest na finiszu. Jak informuje Radio Olsztyn, prace wykończeniowe na stacji Giżycko obejmują konstrukcje peronów, przejścia podziemne oraz elementy małej architektury. Planowane jest udostępnienie infrastruktury w czerwcu, jednak brak wniosków od przewoźników może opóźnić uruchomienie połączeń.
Przemysław Zieliński z zespołu prasowego PKP S.A. wyjaśnia, że mimo gotowości infrastruktury, do tej pory nie wpłynęły żadne wnioski od PKP Intercity ani Urzędu Marszałkowskiego. To oznacza, że choć trasa jest niemal gotowa, nie ma pewności, czy pociągi wrócą na nią zgodnie z planem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosztował 87 mln zł. Oto nowy dworzec w Olsztynie od środka
Na odcinku Ełk-Giżycko trwają jeszcze prace nad montażem elementów sieci trakcyjnej. Mimo to, brak formalnych zgłoszeń od przewoźników może wpłynąć na dalsze opóźnienia w uruchomieniu połączeń. Sytuacja pozostaje niepewna, a mieszkańcy regionu czekają na decyzje przewoźników.
Spór o ekrany w Giżycku
W okolicy trwają także prace nad elektryfikacją linii kolejowej Korsze-Ełk, kluczowej dla regionu, przyniosły nieoczekiwane kontrowersje w Giżycku. Ekrany akustyczne, które miały chronić przed hałasem, odcięły miasto od malowniczego jeziora Niegocin. Jak podaje olsztyn.com.pl, mieszkańcy i burmistrz Ewa Ostrowska wyrazili swoje niezadowolenie, podkreślając, że inwestycja powinna służyć miastu, a nie je szpecić.
Decyzja o postawieniu ekranów wynikała z przepisów środowiskowych, które nakładają obowiązek ochrony przed hałasem. Przemysław Zieliński z PKP PLK wyjaśnił "Wyborczej Olsztyn", że ekrany są zgodne z normami, ale mieszkańcy uważają je za nieestetyczne. Rada Miasta Giżycka wystosowała apel do ministra infrastruktury, Dariusza Klimczaka, o usunięcie ekranów, argumentując, że przezroczyste bariery byłyby lepszym rozwiązaniem.