Firmowy monopol na pracownika

Pracodawca może umówić się z podwładnym, że ten nie podejmie pracy u konkurencji.

Obraz
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

Kodeks pracy pozwala pracodawcy na zawieranie z osobami zatrudnionymi specjalnych umów, w których zobowiążą się one do niewykonywania działalności konkurencyjnej zarówno w czasie zatrudnienia, jak i przez pewien czas po jego zakończeniu.

Zakaz konkurencji nie zależy od rodzaju umowy o pracę. Można go stosować zarówno do osób pracujących na umowach okresowych, jak i tych zatrudnionych na czas nieokreślony.

Umowa o zakazie konkurencji może być zawarta bezpośrednio przy podpisywaniu umowy o pracę, a także w czasie jej obowiązywania. Powinna mieć formę pisemną i stanowić odrębny dokument. Zobowiązanie do niepodejmowania działalności, na którą nie godzi się pracodawca, nie może być treścią umowy o pracę.

Nie ma przymusu, ale...

Wskazane jest, by znalazło się w niej określenie, co jest działalnością konkurencyjną, na jakim terenie nie można jej wykonywać i przez jaki czas ograniczenia mają obowiązywać.

Pracodawca może zaproponować podpisanie takiej umowy także w trakcie zatrudnienia. Nie może jej narzucić, jednak pracownik powinien dokładnie rozważyć propozycję szefa. Odmowa może stanowić uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę.

Potwierdził to Sąd Najwyższy, który w wyroku z 24 września 2003 r. uznał, że odmowa podpisania przez lekarza zatrudnionego w samodzielnym publicznym zakładzie opieki zdrowotnej umowy o zakazie konkurencji w czasie trwania stosunku pracy (art. 1011 k.p.) może stanowić uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia umowy o pracę (sygn. akt I PK 411/02). Generalną zasadą jest, że pracownik za to, iż podpisze umowę o zakazie konkurencji w czasie trwania zatrudnienia, nie otrzymuje odrębnych świadczeń od firmy.

Zakaz z kasą w tle

Nie ma jednak przeszkód, by firma wypłacała np. dodatek z tego tytułu. W umowie o zakazie konkurencji dopuszczalne jest ujęcie, na czas trwania stosunku pracy, obowiązku wypłaty przez pracodawcę odszkodowania – tak orzekł SN w wyroku z 10 października 2002 r., (sygn. akt I PKN 560/01).

Pracownik za złamanie zakazu konkurencji ponosi odpowiedzialność. Uzasadnia to wypowiedzenie umowy o pracę, a w drastycznych przypadkach firma może zakończyć współpracę natychmiastowo.

Praca dla konkurencji daje pracodawcy podstawę do uzyskania od pracownika odszkodowania, ale dopiero gdy w wyniku złamania zakazu poniesie szkodę. Sam fakt złamania zakazu to za mało. Odszkodowanie jest ustalane na zasadach dotyczących odpowiedzialności materialnej pracowników.

Tomasz Zalewski
Rzeczpospolita

Wybrane dla Ciebie

Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
Wysłali paprykę do Polski, zarobili pół miliarda. Padł rekord
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
WHO chce wycofać te papierosy. Nowe regulacje mogą odmienić rynek
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
To miasto jest hitem na jesienne wyjazdy. Rekordowy wzrost rezerwacji
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Dino rośnie jak na drożdżach. Zbliża się do 3 tys. sklepów
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Setki osób boją się utraty pracy na kolei. Będą protestować
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Kolejny znany producent omija system kaucyjny. Przestawił się na kartony
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. Płacą równowartość 3 tys. zł tygodniowo
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Mamy dwóch nowych lottomilionerów. Rozbili ogromną kumulację
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują