Fiskus pod kościołem. Drogie prezenty komunijne trzeba zgłosić

Od cenniejszych prezentów komunijnych rodzice obdarowanych dzieci muszą zapłacić podatek – przypomina "Rzeczpospolita". Prezent na komunię, urodziny czy ślub to darowizna jak każda inna i stosuje się do niego te same zasady, co do darowizny pieniędzy czy nieruchomości.

Fiskus pod kościołem. Drogie prezenty komunijne trzeba zgłosić
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Martyna Kośka

13.05.2019 07:57

Przedstawiciele Ministerstwa Finansów, z którymi rozmawiała "Rz", potwierdzili, że otrzymanie darowizny wiąże się z obowiązkiem podatkowym.

"Wszystko zależy od wartości prezentu i stopnia pokrewieństwa (tzw. grupy podatkowej) pomiędzy wręczającym a obdarowanym" – czytamy.

Jak liczyć należność wobec fiskusa?

Należność wobec fiskusa odprowadza się od nadwyżki ponad limit ustalony dla jednej z trzech grup podatkowych. O czym warto pamiętać? Narzucone progi dotyczą darowizn od tej samej osoby w okresie ostatnich pięciu lat.Kwoty należy więc zsumować. Jeśli nie przekraczają określonych wysokości, podatku nie trzeba płacić – pisaliśmy już w money.pl.

Czym są grupy podatkowe? Chodzi o rodzaj relacji, jaka łączy obdarowanego z osobą, która wręczyła darowiznę. I tak, do I grupy należą: małżonkowie, zstępni (np. dzieci, wnuki), wstępni (np. rodzice, dziadkowie), rodzeństwo, pasierb, macocha i ojczym, zięć i synowa oraz teściowie. Kwota wolna od podatku w tym przypadku wynosi 9637 zł.

Obraz
© WP.PL | WP.PL

Do II grupy zaliczają się natomiast m.in. zstępni rodzeństwa oraz rodzeństwo: małżonków, rodziców (ciocie i wujkowie), zstępnych, małżonków pasierbów, małżonków rodzeństwa. Obdarowani spośród tej listy nie muszą płacić podatku, dopóki wartość darowizny nie wyniesie 7276 zł. III grupa obejmuje pozostałe osoby (m.in. "przyszywaną" rodzinę i znajomych) i gwarantuje najniższą kwotę wolną od podatku - 4902 zł.

Daniną dla skarbówki nie muszą sobie zawracać głowy osoby, które darowiznę otrzymały np. od rodziców czy dziadków. Wystarczy, że należą do pierwszej grupy podatkowej (jako członkowie najbliższej rodziny), a nie oddadzą urzędowi ani złotówki. W tym przypadku, zwolnienie od podatku przysługuje nawet po przekroczeniu limitu 9637 zł. Przy wyższych kwotach powstaje za to inny obowiązek, który należy spełnić. Chodzi o niezbędne formalności.

Prezent od cioci i dziadka na różnych zasadach

Jako przykład darczyńcy "Rzeczpospolita" podała m.in. dziadka, który przekazał wnuczkowi 50 tys. zł (zerowa grupa). Ten prezent może być zwolniony z podatku, ale pod dwoma warunkami. Po pierwsze, darowiznę trzeba zgłosić do właściwego urzędu skarbowego w ciągu 6 miesięcy. Po drugie, pieniądze muszą wpłynąć na rachunek bankowy. Innym przykładem jest sprezentowanie przez ciotkę bratanicy łańcuszka za 15 tys. zł. Jest to, wg "Rz", darowizna w II grupie podatkowej, dla której limit wynosi 7276 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

darowiznapodatkigospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (353)