Formacja wisielca ciąży rynkowi?

Wczorajsza sesja ponownie przebiegała bez większych emocji. Notowania FW20U10 wystartowały z poziomu 2 484 pkt (-0,28%) i prawie przez połowę sesji zakres zmian kursu mieścił się w przedziale 2 477 – 2 489 pkt przy spokojnym handlu.

08.09.2010 08:44

Przed godziną 13 strona podażowa próbowała zaatakować doprowadzając do zniżki kursu do 2 473 pkt. Przy tym poziomie popyt uaktywnił się, było to spowodowane obecnością wsparcia wynikającego z poniedziałkowej luki hossy. W dalszej części sesji widzieliśmy systematyczne odbicie, które doprowadziło do zwyżki kursu do poziomu 2 493 pkt tuż przed końcem sesji. Na fixingu ustalono kurs 2 484 pkt, równy kursowi otwarcia, a sesyjny wolumen obrotu wyniósł 39 tys. sztuk.

Obraz
© (fot. BM Banku BPH)

Sesja wtorkowa wkomponowała się w scenariusz spadkowy, jaki wynika z formacji wisielca utworzonej po sesji poniedziałkowej. Kurs otwarcia i zamknięcia wypadł poniżej podstawy korpusu poprzedniej sesji, a to oznacza, że formacja spadkowa zaczyna umacniać swoją wymowę. Dodatkowo obecność oporu pomiędzy 2 498 – 2 504 pkt wynikającego z niedomkniętej luki bessy z 11 sierpnia. W trakcie wczorajszej sesji strona kupująca obroniła lukę hossy pomiędzy sesją piątkową i poniedziałkową, zaczynającą się na 2 474 pkt. To, że we wtorek utworzyła się doji, oznacza brak zdecydowania graczy i kolejny etap równoważenia sił rynkowych. Utrzymująca się w krótkim terminie równowaga często doprowadza do przypadkowego skierowania kursów, natomiast równowaga sił trwająca od pewnego czasu zwykle jest zapowiedzią dalszego jej trwania. Obecnie rynek nie ma pomysłu, co do dalszego kierowania kursów, o czy informuje wskaźnik trendu – ADX. Taki stan rynku jest dobrym warsztatem do działań day-traderów, a gracze średnioterminowi powinni
zaczekać na wiarygodny sygnał kierunkowy, którego obecnie nie ma. Wczorajsza negatywna sesja na rynkach w USA raczej na pewno będzie dziś ciążyć posiadaczom długich pozycji.

BM Banku BPH

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)