Futures: dominacja kupujących trwa

Przed godziną 10:00 nastąpiło cofnięcie do poziomu odniesienia (sesyjne minimum), po czym, w oczekiwaniu na popołudniowe dane z amerykańskiej gospodarki, rynek zaczął poruszać się bokiem w okolicach 2 370 pkt. Sytuację zmieniły opublikowane o 14:30 dane z rynku pracy w USA. Odczyt stopy bezrobocia za luty (9,7% wobec oczekiwań na poziomie 9,8%) wywołał chwilową euforię kupujących, która wyniosła kontrakty do poziomu 2 387 pkt. Pomimo, że chwilę potem rynek skorygował ten ruch, otwarcie handlu na Wall Street stanowiło kolejny wzrostowy impuls, który doprowadził do wyznaczenia dziennego maksimum na poziomie 2 401 pkt. Zamknięcie piątkowych notowań FW20H10 wypadło na pułapie 2 396 pkt, co oznacza wzrost o 1,53%. LOP wzrósł do 98,6 tys. pozycji, a baza wynosi +7 pkt.

Ostatnia sesja w minionym tygodniu rozwiała czarne chmury, jakie powoli zbierały się nad rynkiem. Na wykresie pokazała się biała świeca, a zamknięcie notowań wypadło praktycznie na tygodniowych maksimach, co oznacza, że dalsza zwyżka jest obecnie niezagrożona. Negatywna dywergencja, jaka pojawiła się na wykresie w czwartek pomiędzy RSI i Composite Index nadal jest aktywna i należy na nią uważać. Kolejnym poziomem kursów, przy którym popyt może napotkać opór są okolice 2 450 pkt (pomiędzy 2 450 i 2 480 pkt), gdzie znajduje się luka bessy z 22.01. Średnioterminowy trend osłabia się, co może przeszkadzać stronie kupującej w dynamicznym windowaniu kursów. Pozytywnym sygnałem jest natomiast przecięcie linii kierunkowych +DI i –DI, co oznacza, że obecnie przewagę mają kupujący (przy słabnącej sile trendu, którą obrazuje ADX). Rozkład obrotów przestaje sprzyjać stronie popytowej. O ile impuls wybijający notowania kontraktów terminowych z miesięcznego marazmu był potwierdzony wzrostem wolumenu obrotu, to przez trzy
ostatnie sesje obserwowaliśmy systematyczny jego spadek. Opuszczenie przedziału konsolidacji, w jakim kursy poruszały się w lutym wiązało się z dotarciem notowań F2W20H10 do poziomu 2 415 pkt (jako docelowego poziomu wynikającego z formacji podwójnego dna). Na pytanie, jak zachowa się rynek, gdy poziom ten zostanie zdobyty trudno obecnie odpowiedzieć.