Futures - fatalne nastroje

Jednak weekendowe informacje o poważnych kłopotach kolejnego amerykańskiego banku, Washington Mutual, i dwóch europejskich (m.in. holendersko-belgijski Fortis) sprawiły, że inwestorzy w Europie rozpoczęli tydzień w fatalnych nastrojach. Wartość grudniowych kontraktów na otwarciu wyniosła 2 469 pkt. Szybko jednak strona podażowa zdołała doprowadzić FW20Z08 do poziomu lokalnego minimum na 2 407 pkt. Podczas kolejnej fali wyprzedaży, mającej miejsce po godzinie 15, sprzedający łatwo poradzili sobie z poziomem 2 400 pkt. Ostatecznie grudniowe kontrakty zamknęły się na dziennym minimum, 2 351 pkt (-5%). Niestety najgorsze informacje dotarły do inwestorów już po zakończeniu sesji na WGPW. Okazało się bowiem, że kongres odrzucił plan wykupu "toksycznych" aktywów. Niespodziewana decyzja amerykańskich senatorów zaowocowała gigantyczną przeceną na giełdach w USA (DJIA -6,7%, S&P500 - 8,7%, Nasdaq Co. - 9,14%). Fatalne nastroje najprawdopodobniej udzielą się także inwestorom w Europie.

Przed poniedziałkową sesją sytuacja na rynku wyglądała w miarę bezpiecznie. Kupujący sprawowali kontrolę nad kursami i sporo wskazywało, że na tym się nie skończy. Po wczorajszej sesji sytuacja techniczna uległa znacznej zmianie. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się czarna świeca, której korpus wynosi 118 pkt. Strona sprzedająca jednym ruchem zniosła wzrosty, które kupujący wypracowywali przez ostatnie 6 sesji. Fakt, że świeca ta nie posiada dolnego cienia świadczy o tym, że ruch spadkowy jeszcze się nie skończył, a kupujący mogą zapomnieć o zdobywaniu poziomów 2 500 i 2 550 pkt. Wczorajsza przecena zatrzymała się w obrębie wsparcia, jakim jest zakres luki hossy z 19.09, której dolne ograniczenie wypada na 2 344 pkt. Aktualnie nie wygląda na to, aby to wsparcie wytrzymało napór sprzedaży, a kursy ponownie stają przed obliczem testowania 9-miesięcznej linii trendu spadkowego biegnącej aktualnie w okolicach 2 260 pkt. Po wczorajszej sesji Stochastic przeciął swoją średnią, a jego potencjał spadkowy
jest jeszcze znaczący. Także ADX wraz z jego liniami kierunkowymi preferuje stronę sprzedającą, gdyż ponownie +DI i –DI przecięły się na korzyść strony sprzedającej. Mimo chwilowej poprawy, na rynku cały czas panuje silne negatywne przeświadczenie, co do dalszego kształtowania się kursów.

BM Banku BPH