Futures - formacja objęcia bessy
Środowe notowania na rynku kontraktów terminowych na indeks 20 największych spółek rozpoczęły się optymistycznie dla kupujących, kurs otwarcia ukształtował się 15 pkt powyżej kursu odniesienia i od początku sesji FW20M09 znajdowały się na niewielkim plusie (+0,8%).
Po wyniesieniu czerwcowych kontraktów do poziomu 1879 pkt, który jak się później okazało był dziennym maksimum, nastąpiła gwałtowna zwyżka podaży. Po 30 minutach wzrostowej sesji fala spadkowa spowodowała w przeciągu kilku minut spadek kursu o ponad 20 pkt. Dalsza cześć handlu przebiegała w trendzie spadkowym, który systematycznie spychał notowania do coraz niższych poziomów. W ostatniej godzinie sesji kontrakty terminowe na indeks 20 największych spółek odnotowały dzienne minimum na poziomie 1 799 pkt. Ostatecznie czerwcowe kontrakty zakończyły notowania tracąc do środowego zamknięcia 2,44% przy obrotach wynoszących 52,36 tys. sztuk.
Wykres kontraktów terminowych FW20M09 Środowa sesja zmaterializowała czarne chmury, jakie wisiały nad rynkiem od pewnego czasu. Na wykresie kontraktów terminowych pojawiła się wysoka czarna świeca, która całkowicie obejmuje poprzedni biały korpus. W analizie technicznej oznacza to powstanie spadkowej formacji objęcia bessy. To co aktualnie oglądamy na wykresach zaczęło się wraz z budowaniem się od około 2 tygodni silnie spadkowej dywergencji bessy pomiędzy wskazaniami RSI oraz kursami FW20M09. Warto dodać, że w perspektywie dotychczasowego odbicia taka silnie spadkowa zależność pojawiła się po raz pierwszy. Można zatem oczekiwać, że sprzedający wykorzystają ją dla skierowania rynku na niższe poziomy. Zanegowaniem powstałej formacji objęcia bessy będzie zamknięcie kursów na dzisiejszej sesji powyżej połowy wczorajszego czarnego korpusu, czyli poziomu 1 833 pkt. Los kupujących nie został jeszcze do końca przesądzony, gdyż gracze ci nadal utrzymują wsparcie będące luką hossy w przedziale 1 780 – 1 712 pkt. Z drugiej strony wczorajszy kolejny
nieudany atak na opór 1 876 pkt (luka bessy z 8.01) zachęca sprzedających do odważniejszych działań. RSI zniżkował poniżej poziomu 60 pkt, czyli górnego ograniczenia swojego zakresu zmian na rynku niedźwiedzia, generując sygnał sprzedaży. Wymowa RSI nie jest negowana przez Composite Index, co oznacza, że potencjał spadkowy dla pierwszego z tych wskaźników jest znacząco niepokojący. Pocieszeniem graczy zajmujących długie pozycje jest LOP, która podczas wczorajszych spadków zachowywała się raczej neutralnie węglem zmian cen kontraktów. W najbliższym czasie prawdopodobieństwo spadków wydaje się być większe niż wzrostów.
BM Banku BPH