Futures: sytuacja kupujących komplikuje się
Początek poniedziałkowych notowań wydawał się optymistyczny dla kupujących. W reakcji na zwyżki na giełdach w USA oraz na parkietach azjatyckich otwarcie kwotowań marcowej serii nastąpiło 15 pkt powyżej piątkowego zamknięcia.
Jeszcze przez startem rynku kasowego popyt wyznaczył sesyjne maksimum na pułapie 2 291 pkt, po czym do ataku przeszły niedźwiedzie, sprowadzając w szybkim tempie notowania FW20H10 poniżej poziomu odniesienia. Krótko przed 10:00 podaż dotarła do poziomu 2 252 pkt, a następnie rynek zaczął poruszać się w bok, przy niewielkiej aktywności inwestorów. Po 13:00 rynek stopniowo odbił do góry ale notowania marcowej serii utrzymały się powyżej kreski jedynie do momentu otwarcia parkietów na Wall Street. Stopniowe pogorszenie sentymentu za oceanem spowodowało ponowny spadek i ostatecznie zamknięcie handlu wypadło na poziomie 2 259 pkt (-0,26%). Aktywność, ponownie jak na rynku kasowym była wyraźnie mniejsza; dzienny wolumen wyniósł 43,7 tys. sztuk. LOP wzrósł do 108,5 tys. pozycji a baza obniżyła się do -8 pkt.
Druga nieudana próba ataku na najbliższe opory (2 290 pkt) utrwala dominację podaży. W czasie sesji rozpoczynającej tydzień na wykresie FW20H10 ukazała się czarna świeca, której zamknięcie wypadło poniżej kursu odniesienia. W kontekście bieżącej sytuacji technicznej nie jest to dobry znak dla posiadaczy długich pozycji, gdyż ostatnie aktualne maksima nie zostały pokonane. Może to zachęcić sprzedających do ponownego skierowania kursów w rejon minimów znajdujących się na 2 166 pkt. Jak długo podaż nie zepchnie kursów zamknięcia poniżej piątkowego kursu otwarcia (2 232 pkt), sytuacja kupujących będzie względnie bezpieczna. Dodatkowo średnie kroczące SK5 i SK15 są o krok od wygenerowania sygnału kupna, a zamknięcie na wczorajszej sesji wypadło powyżej ruchomego oporu, jakim są wspomniane średnie. Z kolei krótkoterminowe wskaźniki (RSI i Composite Index) podążające za cenami zwróciły kierunek ze wzrostowego na spadkowy, co może być zapowiedzią nadchodzących problemów popytu. Cały czas podaż ma przewagę w
perspektywie średnioterminowej, o czym informuje ADX wraz z jego liniami kierunkowymi – nie wolno o tym zapominać. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że dotychczasowe poczynania strony kupującej wkomponowują się w scenariusz słabej korekty miesięcznych spadków.