Giełdy lekko wyhamowały
Wczorajsza sesja na Wall Street przyniosła lekkie pogorszenie nastrojów za sprawą gorszych danych makroekonomicznych oraz obaw o kondycję amerykańskich banków.
15.10.2010 12:49
W efekcie indeksy w USA odnotowały umiarkowane spadki, które zostały ograniczone w końcówce sesji. Ostatecznie indeks Dow Jones zakończył dzień tuż pod poziomem poprzedniego zamknięcia, tracąc jedynie 0,01 proc., S&P 500 spadł o 0,36 proc., a technologiczny Nasdaq o 0,24 proc. Gorzej od prognoz wypadł odczyt liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, który wyniósł 462 tys., oczekiwano 445 tys. Niepokój wśród inwestorów zrodziły doniesienia, że zostało wszczęte w Stanach Zjednoczonych dochodzenie w sprawie procesu zajmowania hipotek przez banki. Ewentualny powrót problemów z kredytami hipotecznymi pociągnął w dół notowania amerykańskich instytucji finansowych na czele z walorami Bank of America (-5,19 proc.), Citigroup (-4,47 proc.) oraz Wells Fargo (-4,22 proc.). Amerykańskie giełdy znajdują się już bardzo blisko szczytów, co oznaczać może, że w przyszłym tygodniu prawdopodobnie obserwować będziemy pierwsze próby ich pokonania.
Dziś na sesji azjatyckiej obserwować można było przewagę spadków. Z układu tego wyłamała się chińska giełda, gdzie indeks Shanghai Composite wzrósł o 3,18 proc. Nastroje na tym rynku poprawione zostały przez oczekiwania, że krajowe banki opublikują dobre wyniki finansowe za trzeci kwartał. Z kolei na japońskim rynku inwestorzy zdecydowali się zrealizować zyski, co zepchnęło tokijski indeks Nikkei 225 w dół o 0,87 proc. Dziś na parkietach europejskich obserwować można mieszane nastroje wśród inwestorów. Niemiecki indeks DAX kontynuuje umiarkowane wzrosty, oddalając się od pokonanych ostatnio oporów. Opublikowany wczoraj zadowalający wynik kwartalny spółki Google wsparł dziś notowania spółek technologicznych. Warto dziś zwrócić uwagę na publikację danych makro z USA oraz wystąpienie publiczne szefa Fed.
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.