Giełdy z potencjałem do korekty
Wczorajszy dzień przyniósł sporo istotnych informacji, które znacząco wpłynęły na nastroje wśród giełdowych inwestorów. Przed startem sesji w USA na rynek napłynęły wyniki finansowe z banków Goldman Sachs oraz Bank of America.
Rezultaty za trzeci kwartał okazały się lepsze od oczekiwań, jednak pomimo tego giełdy na Wall Street otworzyły się na minusach. Dobre wyniki banków zostały w pierwszej kolejności przyćmione przez niespodziewaną decyzję Ludowego Banku Chin o podwyżce stóp procentowych o 25 pb. Chłodzenie chińskiej gospodarki przełożyło się na umocnienia dolara w wyniku ograniczania przez inwestorów ekspozycji na ryzyko, co zrodziło presję spadkową na wiele klas aktywów w tym amerykańskie akcje. W dalszej części sesji nastroje zostały pogorszone przez doniesienia, że kilka amerykańskich podmiotów w tym fundusz obligacji PIMCO, BlackRock oraz Nowojorska Rezerwa Federalna wywierają presję na Bank of America, aby ten wykupił od Fed obligacje hipoteczne warte 47 mld USD. Po tych doniesieniach akcje Bank of America spadły pomimo dobrych wyników kwartalnych o 4,38 proc. Tego typu naciski zrodziły obawy, że również na inne banki będą wywierane naciski w tym zakresie. W efekcie amerykańskie indeksy zakończyły dzień na solidnych
minusach. Indeks Dow Jones spadł o 1,48 proc., S&P 500 o 1,59 proc., a technologiczny Nasdaq stracił 1,76 proc. Z technicznego punktu widzenia indeks S&P 500 oscyluje w okolicach 10-dniowej średniej ruchomej. Przełamanie tej linii wygenerowałoby sygnał do dalszej korekty, po zakończeniu której powinniśmy obserwować kolejną próbę ataku na szczyty. Po decyzji Ludowego Banku Chin giełda w Szanghaju otworzyła się na 1,8-procentowym minusie, jednak w dalszej części sesji zdołała ograniczyć straty kończąc dzień skromnym zyskiem 0,07 proc. Z kolei tokijski indeks Nikkei 225 spadł o 1,65 proc. w największym stopniu pociągnięty w dół przez notowania eksporterów.
Dziś na parkietach obserwować można ograniczona zmienność, a wiele giełd oscyluje wokół poziomów poprzedniego zamknięcia. Wczorajsze doniesienia ostudziły nastroje, co do dalszych wzrostów. Część europejskich parkietów może zmierzać obecnie w kierunku istotnych wsparć. Niemiecki indeks DAX wykazuje potencjał do korekty w okolice pokonanych ostatnio szczytów, czyli strefy wsparcia 6340-6400 pkt. Natomiast indeks WIG20 znajduje się już blisko psychologicznego wsparcia 2600 pkt, które powinno powstrzymać dziś dalszą zniżkę.
Michał Fronc
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.