Górnicy chcą anulowania kar dla pracowników. Bo "tradycja"
Związki Zawodowe KWK Mysłowice-Wesoła wystąpiły do dyrektora kopalni z prośbą o anulowanie kar dyscyplinarnych, które zostały nałożone na pracowników. Argumentują, że to "tradycja" kultywowana przez poprzednich przełożonych przy okazji Barbórki.
Barbórka, czyli Dzień Górnika, jest obchodzona 4 grudnia.
Król mebli z Sulęcina. Liczył na szybki zarobek. Puściły mu nerwy
Związkowcy chcą anulowania kar dla górników
"Z okazji zbliżającego się święta górniczego tradycyjnej Barbórki, strona społeczna zwraca się z wnioskiem o anulowanie kar dyscyplinarnych nałożonych na pracowników KWK Mysłowice-Wesoła. Jest to przyjęta tradycja kultywowana przez poprzednie dyrekcje" - czytamy w piśmie skierowanym do dyrekcji kopalni.
Pod apelem podpisały się:
- Wolny Związek Zawodowy "Sierpień 80",
- Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ "Solidarność 80" RP,
- Organizacja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" KWK "Wesoła",
- Organizacja Podstawowa Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce przy KWK Mysłowice-Wesoła,
- Związek Zawodowy Maszynistów Wyciągowych Kopalń w Polsce,
- Związek Zawodowy "Kadra".
KWK Mysłowice-Wesoła to oddział Polskiej Grupy Górniczej S.A. Pozostaje pod właścicielskim nadzorem Skarbu Państwa.
Pismo jest szeroko komentowane w mediach społecznościowych i przeważają głosy krytyczne. Niektórzy zwracają uwagę, że to "rekord bezczelności", a inni twierdzą, że to "wina władzy", ponieważ "przyzwyczaiła górników", więc "mają roszczenia".
"To jedna z bardzo niewielu grup zawodowych która potrafi sobie takie warunki wywalczyć. Reszta tylko narzeka, że mało zarabia" - ocenia jeden z uczestników dyskusji.
"Tradycja" też w innych kopalniach
To nie pierwszy raz, kiedy związkowcy proszą o anulowanie kar. W ubiegłym roku portal nettg.pl donosił, że z identycznym apelem wystąpili przedstawiciele organizacji związkowych kopalni Staszic-Wujek.
"W związku ze zbliżającym się Dniem Górnika, w oparciu o art. 113 ust. 1 Kodeksu pracy, niżej podpisane Organizacje Związkowe, zwracają się do Pana Dyrektora z wnioskiem i jednocześnie z prośbą o uznanie kar za niebyłe pracownikom Naszej Kopalni (nie dotyczy kar nałożonych z tytułu kradzieży i alkoholu)" - czytamy w piśmie.
Związkowcy przekonywali, że zgoda na anulowanie kar "w sposób zdecydowany i znaczący zmobilizuje pracowników do solidnej pracy oraz zmotywuje ich do większego zaangażowania w wykonywaniu swoich obowiązków służbowych".