Gospodarka wpadnie w dołek

Ożywienie gospodarki traci impet - ostrzegają analitycy. Na szczęście, to tylko przejściowe problemy - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Gospodarka wpadnie w dołek
Źródło zdjęć: © Fotolia | jamdesign

01.07.2014 | aktual.: 01.07.2014 11:20

Ożywienie gospodarki traci impet - ostrzegają analitycy. Na szczęście to tylko przejściowe problemy - czytamy w "Pulsie Biznesu".

Gazeta pisze, że wszystko wskazuje na to, że potencjał do dalszego nasilania się koniunktury się wyczerpał. Według medialnych prognoz ekonomistów w najbliższym kwartale dynamika PKB ustabilizuje się i wyniesie 3 i pół procent, czyli będzie tylko o 0,1 punktu procentowego wyższa niż w roku minionym. Dla porównania: przez ostatnie 12 miesięcy dynamika PKB rosła z kwartału na kwartał o 0,7-0,8 punktu procentowego. Niektórzy analitycy oczekują wręcz, że czeka nas lekkie spowolnienie wzrostu.

- W ostatnich kwartałach wzrost był sztucznie podbijany, głównie przez wyjątkowo ciepłą zimę, która nienaturalnie podbiła inwestycję i produkcję budowlaną - mówi Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ. - Ponadto warunki międzynarodowe nie są sprzyjające - dodaje.

Na szczęście - pisze "Puls Biznesu" - rozpoczynające się spowolnienie będzie tylko krótkotrwałą przerwą w ożywieniu, a nie początkiem trwałej, niekorzystnej tendencji w gospodarce. Według prognoz ekonomistów w przyszłym roku wzrost gospodarczy znów nieco przyspieszy.

W 2015 r. mocno będą już rosły inwestycje, bo firmy prywatne ruszą z projektami, a w dodatku uruchomiona będzie już na dobre nowa perspektywa funduszy unijnych - czytamy w gazecie.

wzrostpolskagospodarka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)