Gra pod odbicie na Wall Street
We wtorek amerykański rynek akcji kontynuował spadki. Indeks który dzień wcześniej dynamicznie wybił się dołem z dwutygodniowej konsolidacji, spadł o 11,27 proc. do 911,97 pkt.
17.06.2009 08:50
Takie zachowanie Wall Street może sugerować, że celem rozpoczętej w tym tygodniu spadkowej korekty, będzie dołek z 15 maja br. (882,88 pkt.). Wczorajsze spadki w USA, paradoksalnie są dobrą wiadomością dla inwestorów z warszawskiej giełdy. Po dwóch dniach spadków, naturalna jest bowiem gra pod odbicie na Wall Street, co powinno przełożyć się na wzrost indeksów na GPW. Jego skala będzie moderowana przez publikowane dziś dane makroekonomiczne. Uwaga inwestorów przede wszystkim będzie się koncentrować na publikacji majowych danych o inflacji CPI (godz. 14:30; prognoza: 0,3 proc. m/m) i zaplanowanym na godzinę 15-tą wystąpieniu publicznym szefa Fed.
Ewentualne wzrosty na warszawskiej giełdzie w dniu dzisiejszym raczej będą umiarkowane. Rynek powinien mieć świadomość, że korekta na Wall Street może być w kolejnych dniach kontynuowana. Inwestorzy mogą również powstrzymywać się przed większymi zakupami w związku z wygasającymi w tym tygodniu czerwcowymi seriami instrumentami pochodnymi, co jest pewnym elementem niepewności.
Wczorajsza przecena na GPW, która w głównej mierze wynikała z odjęcia dywidendy z notowań Telekomunikacji Polskiej, nie wpływa na zmianę ogólnej sytuacji na wykresie indeksu WIG20. W dalszym ciągu strona popytowa dysponuje przewagą, co w kolejnych tygodniach ma szanse przynieść dalsze wzrosty indeksu dużych spółek. Silne wsparciem dla tego indeksu pozostaje strefa 1900-1920 pkt. Prawdopodobieństwo jego przełamania w czerwcu nie przekracza 20 proc.
Marcin R. Kiepas
marcin.kiepas@xtb.pl
X-Trade Brokers DM S.A.