Grecy otwierają Puszkę Pandory?
Wobec wtorkowej, świątecznej przerwy, poniedziałkowa sesja na warszawskim parkiecie nie miała porywającego przebiegu. FW20Z11 wystartowały z poziomu 2 408 pkt, tracąc 11 pkt w stosunku do poprzedniego odniesienia.
02.11.2011 08:38
Słaby sentyment na parkietach zachodnioeuropejskich nie pozostał bez wpływy na dalszy kierunek ruchów i przed godz. 11:00 sprzedający wyznaczyli dzienne minimum na poziomie 2 386 pkt. Kolejne godziny kwotowań tylko nieznacznie poprawiły sytuację. Chwilowa mobilizacja byków znalazła przełożenie na osiągnięcie po godz. 14:00 sesyjnego maksimum na poziomie 2 412 pkt a finisz kwotowań na wysokości 2 404 pkt oznacza spadek o przeszło 0,6%. Sesyjny wolumen obrotu na poziomie 35,3 tys. sztuk kontraktów podkreślił przedświąteczny charakter poniedziałkowej sesji. Rzeczoną puszkę Pandory otworzył we wtorek grecki gabinet propozycją przeprowadzenia referendum ws. przyjęcia uzgodnionego niedawno pakietu ratunkowego, co – uwzględniając reakcję parkietów zagranicznych – zdaje się wyznaczać kierunek również dla rodzimych inwestorów.
W realizacji spadkowej formacji harami poniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację ruchu strony podażowej. Na wykresie dziennym została wyrysowana niska, czarna świeca. Wobec anemicznego charakteru poniedziałkowego handlu, presję podaży zatrzymała średnia SK-5 a zmagania odbyły się w całości w zakresie luki hossy z 26/27.10, której dolne ograniczenie (2 363 pkt) wyznacza obecnie kolejne wsparcie. Poniżej, następne poziomy obrony to kolejna średnia, SK-15 oraz minima z 20.10, pokrywające się ze wzrostową luką z początku miesiąca. Również szybkie oscylatory wskazują na możliwość dalszej korekty październikowego wzrostu. RSI cofnął się poniżej górnego ograniczenia rynku niedźwiedzia, co – jak się wydaje - oddala możliwość pokonania maksimów minionego miesiąca. Średnioterminowy ADX na poziomie 20 pkt niezmiennie wskazuje na rynkową równowagę ale dla strony popytowej kluczowe szybkie zwarcie szyków, co może ewentualnie pokrzyżować klarowne zamiary niedźwiedzi.