Grudniowych przetasowań cd.
Tym razem notowania EURUSD zatrzymały się - sprzedający agresywnie bronią wrześniowych szczytów, co oznacza, iż w przypadku ich pokonania rynek może jeszcze w grudniu sięgnąć nawet 1,33. Rosły natomiast notowania na Wall Street. Trudno uznać, aby do zakupów inwestorów skłonił pierwszy grudniowy regionalny raport o aktywności. Dane były bowiem najsłabsze od września.
18.12.2012 | aktual.: 18.12.2012 09:59
Rynki zignorowały słabe dane, propozycja Obamy pretekstem
Wskaźnik aktywności ekonomicznej w rejonie Nowego Jorku wyniósł w grudniu -8,1 pkt., czyli mniej niż w listopadzie (-5,2 pkt.) i zdecydowanie mniej niż oczekiwał rynek (-0,7 pkt.). Dane są też najsłabsze od września, kiedy to były najgorsze w 2012 roku. Indeks ten sugeruje, iż poprawa koniunktury, na która wskazywał PMI, nie następuje. W czwartek czeka nas jeszcze publikacja podobnego indeksu przez oddział Fed w Filadelfii.
Rynki akcji zignorowały jednak zupełnie tę informację, wyraźnie rosnąć po doniesieniach z Białego Domu. Według nieoficjalnych informacji Obama przedstawił bardziej zbilansowaną propozycję podwyżek podatków i cięć w wydatkach, tym razem nawołując do podniesienia podatków dla osób zarabiających powyżej 400 tys. USD rocznie (nie zaś jak wcześniej 250 tys.). Tym samym propozycja widziana jest jako krok w kierunku kompromisu.
Naszym zdaniem dal rynków jest to raczej pretekst niż powód do ruchu. Oczekujemy, iż propozycja tak czy owak zostanie wypracowana i zwracamy uwagę, że jeśli ostateczne porozumienie będzie zakładało większe cięcia w wydatkach to tak naprawdę odbije się to niekorzystnie na wzroście gospodarczym w 2013 roku (choć w długim terminie może być korzystne). Kluczowe naszym zdaniem będzie nie to, czy porozumienie zostanie zawarte 31 grudnia czy 3 stycznia czy jeszcze innego dnia (bo oczekujemy, że takowe będzie), ale to na ile restrykcyjne będzie ono dla amerykańskiej gospodarki.
RBA zaniepokojony rynkiem pracy
Sytuacja na rynku pracy cały czas pozwala Radzie Banku na przeprowadzenie dalszej ekspansji monetarnej - takie stwierdzenie znalazło się w minutes z ostatniego posiedzenia RBA (stopy procentowe zostały wtedy obniżone o 25 bp). Warto przypomnieć jednak, iż tuż po posiedzeniu RBA opublikowane zostały dane z rynku pracy, które okazały się nadspodziewanie dobre. Co więcej RBA odnotowuje poprawę koniunktury w chińskiej gospodarce. Dlatego też nie należy oczekiwać serii obniżek stóp. Rynek oczekuje, iż w przyszłym roku stopy procentowe zostaną obniżone raz - wiosną. Naszym zdaniem tych obniżek może być więcej, gdyż niewykluczone, iż chińska gospodarka znów będzie zwalniać. To jednak temat na wiosnę/lato przyszłego roku. Na ten moment (naszym zdaniem przejściowa) poprawa koniunktury w Chinach powinna chronić AUD przed większą przeceną.
Na wykresach:
AUDUSD, H1 - notowania pary nie dotarły jeszcze do oporu 1,0612, będącego górnym ograniczeniem długoterminowej konsolidacji, ale już widać jego wpływ; kurs konsoliduje się w ramach formacji trójkąta, testując na moment obecny jego dolne ograniczenie; warto zwrócić uwagę, iż wyjście dołem z formacji oznaczałoby jednocześnie test krótkoterminowej linii trendu wzrostowego (widocznej lepiej na H4), a zatem konsekwencje takiego ruchu mogłyby być znaczące; natomiast należy obserwować sytuację na EURUSD, gdzie od wczoraj notowania utknęły pod 1,3186 - jeśli ten poziom zostanie przełamany, niechybnie dojdzie do uruchomienia zlokalizowanych nad nim zleceń stop loss, a to zapewne przełoży się na ogólną wyprzedaż dolara, również wobec AUD.
AUDJPY, W1 - bardzo ciekawie wygląda sytuacja na parze AUDJPY na dużym interwale W1; warto zwrócić uwagę, iż w przeszłości notowania trzykrotnie zawracały spod strefy 88,50-90, za każdym razem zniżkując kilkanaście figur! Nie można wykluczyć, iż tym razem będzie podobnie, gdyż mamy splot kilku ciekawych okoliczności - silny opór w postaci 1,0612 na AUDUSD, opór powyżej 84 na USDJPY, opór na EURUSD, możliwą realizację zysków po wyborach w Japonii, spekulacje o interwencji RBA na rynku walutowym; pretekstów dla pary do zawrócenia trendu jest wiele; jeśli dodatkowo okazałoby się, iż poprawa koniunktury w Chinach nie jest trwała, ta para byłaby jednym z ciekawszych rynków do gry na krótko.
dr Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.