Gwałtowny spadek rubla. Rosyjska waluta rekordowo słaba
Jeszcze tak nisko rubel dotąd nie upadł - w piątek wieczorem przelicznik wobec dolara po raz pierwszy przekroczył 39 rubli. Potwierdziły się słowa analityków, którzy dwa tygodnie temu prognozowali, że rubel będzie szukał kolejnych historycznych minimów.
27.09.2014 09:24
- Nie widzę żadnych oporów na rosyjskiej walucie. Rubel będzie jeszcze długo spadał. Może nie będą to przeceny gwałtowne, ale każde nowe wydarzenie w trójkącie Unia-Moskwa-Kijów będzie skutkować nowymi minimami - mówił Biztok.pl Marcin Kiepas, analityk Admiral Markets.
Wtedy jednak za jednego dolara płacono niespełna 38 rubli, a w piątek (26 września) już 39,13 rubla.
Co na to wpłynęło? Być może bardzo słabe dane makroekonomiczne - Moskwa podała w piątek, że wzrost PKB wyhamował i w sierpniu wyniósł dokładnie 0 proc. (liczony rok do roku). Zaś w porównaniu z lipcem rosyjska gospodarka skurczyła się o 0,4 proc.
Kreml ma się o co martwić, bo wszystko wskazuje na to, że Rosja zmierza w kierunku nieuniknionej recesji. Nawet względnie optymistyczne prognozy Banku Światowego zostały mocno zrewidowane: obecnie analitycy zamiast wzrostu gospodarczego o 1,1 proc., spodziewają się drgnięcia na poziomie 0,4 proc. Podnieśli też prognozy dla inflacji na 2014 r. - do 8 proc.
Nie ma się bowiem z czego odbić: inwestorów wypłoszył konflikt z Ukrainą i napięte relacje z Zachodem. Tradycyjna lokomotywa Rosji, czyli rynek paliwowy nie działa, bo ceny ropy spadają. Obrazu dopełnia wysoka stopa inflacji w połączeniu ze słabnącym rublem - ten duet skutecznie uderza w konsumpcję i wydatki Rosjan.