Handel zagraniczny kuleje. Co się stało?

Saldo handlu zagranicznego Białorusi spadło w lipcu o 18,2 razy w stosunku do czerwca - wynika z poniedziałkowych danych białoruskiego urzędu statystycznego Biełstat. Opozycyjne portale wiążą to z zaprzestaniem eksportu rozpuszczalników z rosyjskiej ropy.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Według Biełstatu eksport towarów spadł w lipcu w porównaniu z czerwcem o 267 mln dol. - do 3,95 mld dol. Jednocześnie import wzrósł o 141 mln - do 3,93 mld dol. Spowodowało to spadek salda handlu zagranicznego aż o 18,2 razy: do 23,2 mln dol.

Opozycyjny portal Karta'97 tłumaczy to zjawisko zaprzestaniem przez Białoruś eksportu rozpuszczalników z rosyjskiej ropy naftowej. Było to jedno z podstawowych źródeł białoruskiej nadwyżki w handlu zagranicznym w tym roku. W marcu nadwyżka ta osiągnęła największy od 10 lat poziom - 557,7 mln dol.

Eksport rozpuszczalników i rozcieńczalników produkowanych z rosyjskiej ropy był dla Mińska bardzo korzystny, gdyż w unii celnej Białorusi, Rosji i Kazachstanu cła na rozpuszczalniki nie ma, a na ropę wynosi ono 90 proc.

W pierwszym kwartale 2012 r. białoruski eksport rozpuszczalników wzrósł aż 12-krotnie w porównaniu z takim samym okresem 2011 r. W ciągu 5 pierwszych miesięcy tego roku eksport produktów naftowych z Białorusi przekroczył 2 mln ton i miał wartość 2,2 mld dol.

Władze Rosji wielokrotnie wyrażały zaniepokojenie ogromnym wzrostem eksportu rozpuszczalników z Białorusi, a rosyjscy urzędnicy dawali wyraz podejrzeniom, że w istocie jest to reeksport rosyjskich produktów naftowych, tyle że bez płacenia cła. Konsekwencją tych podejrzeń było wstrzymanie w 3. dekadzie lipca dostaw ropy do białoruskich zakładów przez rosyjskie koleje - podkreśla niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti".

Karta'97 zwraca uwagę, że w lipcu częściowo jeszcze dostarczano surowiec do produkcji rozpuszczalników, ale w sierpniu białoruskie zakłady już ich nie otrzymywały, wobec czego należy się spodziewać dalszego pogorszenia salda handlu zagranicznego za ten miesiąc.

Ujemne saldo w handlu zagranicznym było - obok spadku rezerw walutowych - jednym z największych problemów białoruskiej gospodarki w 2011 r. Kraj przeżył dwie dewaluacje, kurs dolara wzrósł w ubiegłym roku o 187,33 proc., a inflacja wyniosła 108,7 proc.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To oni podbijają polski rynek pracy. Zastępują Ukraińców
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
To koniec rodzinnej piekarni. Działali na rynku ponad 40 lat
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Trwa demontaż na Mazurach. Zmiany od nowego miesiąca
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Kasjerka ofiarą mobbingu. Jest wyrok. Biedronka ma zapłacić 30 tys. zł
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
Przekręt na sześć cyfr w fabryce mięsa. Dyrektor usłyszał wyrok
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
216 mln zł na warzywa. Takiego importu nie było od ponad 20 lat
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
Służby przechwyciły 12 ton tuńczyka. Oto co wykryły w transporcie
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
To będzie gigant. L'Oréal przejmuje rywala za miliardy dolarów
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Powiesili w bloku kartkę o bonie ciepłowniczym. Mieszkańcy krytykują
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Zakaz niektórych kotłów na Podkarpaciu. Mieszkańców czeka wymiana
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Mogą upaść po ponad 140 latach. Boją się losu firmy Kulczyka
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie
Sądny dzień dla cen słodyczy. Brak odpowiedzi na najważniejsze pytanie