Hieny cmentarne grasują

Ustawiłeś już kwiaty i znicze na grobach bliskich? Uważaj, złodzieje tylko na to czekają. Bez skrupułów okradają nagrobki, skradzione ozdoby sprzedają taniej przed innymi cmentarzami i na targowiskach

Obraz

*Ustawiłeś już kwiaty i znicze na grobach bliskich? Uważaj, złodzieje tylko na to czekają. Bez skrupułów okradają nagrobki, skradzione ozdoby sprzedają taniej przed innymi cmentarzami i na targowiskach. * - Złodzieje kradną w biały dzień, zabierają wszystko co pozostawiono na pomnikach i co da się spieniężyć. Bywa tak, że nasi klienci pozostawiają świeżo kupione u nas kwiaty na grobach, idą po wodę, żeby je podlać, a gdy wracają na grób, niczego już na nim nie zastają. Złodzieje kradną kwiaty, znicze (nawet te zapalone), pozostawione części ubrania, ale też narzędzia, które przynieśliśmy, żeby uporządkować grób – mówi sprzedawczyni zniczy przed łostowickim cmentarzem w Gdańsku.

- W ubiegłym tygodniu trzy razy kupowałam kwiaty – żali się mieszkanka Sopotu. - Za każdym razem chryzantemy ginęły z grobu. Teraz czekam dopiero na 1 listopada, by ozdobić pomnik. Nie chcę już nabijać kabzy złodziejom – dodaje.

Na Komisariat Policji w Kętach zgłosiła się mieszkanka, która powiadomiła policjantów, że z grobu jej bliskich, na cmentarzu w Bielanach, ktoś ukradł kwiaty i wieńce warte 600 zł.

Policjanci mówią nawet o zorganizowanych grupach przestępczych, które grasują na cmentarzach i specjalizują się w okradaniu grobów. Ludzie udający się na cmentarze, w zadumie, ogarnięci wspomnieniami, roztargnieni, zapominają o sprawowaniu pieczy nad swoim mieniem. To idealny czas dla amatorów "łatwego zarobku".

Złodzieje ukradzione przedmioty najczęściej sprzedają przy innych cmentarzach lub na targowiskach. Wieńce i kwiaty próbują sprzedać nawet o połowę taniej niż inni sprzedawcy. Zdaniem policjantów złodzieje najczęściej nie mają dużego stoiska, ukradzione kwiaty i wieńce rozkładają na gazetach, kartonach. Sprzedają tylko po kilka sztuk. Rekordziści potrafią zarobić nawet do kilkaset lub tysiąca złotych.

Dlatego policjanci proszą o współpracę. Przypominają, że łatwo zdemaskować złodzieja: tylko on wynosi kwiaty z cmentarza, wszystkie inne osoby je tam znoszą.

Stróże prawa ostrzegają - giną nie tylko znicze i kwiaty. Złodzieje sięgają też do kieszeni kurtek, torebek, okradają samochody pozostawione przed cmentarzami i kościołami. Włamują się też do mieszkań, podczas nieobecności domowników. Potrafią nawet odczekać, gdy rodzina wybierze się na grób, by okraść ich mieszkanie. W dzień Wszystkich Świętych na wielu cmentarzach pojawią się policjanci w mundurach, ale też w strojach cywilnych.

(joc)

Wybrane dla Ciebie

Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Gdzie wyrzucić opakowanie po mięsie? Niektórzy robią to źle
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Co zrobić z pieniędzmi na wypadek wojny? Oto złote rady eksperta
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Popularna przyprawa może być groźna dla zdrowia. UE potwierdza
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Nie każdy senior o tym wie. To umożliwia legitymacja emeryta
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Ile trzeba zarabiać na 5 tys. zł emerytury? Mamy wyliczenia
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Szukają Polaków do pracy. W przeliczeniu płacą 4 tys. zł tygodniowo
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Praca do 70 roku życia. Duża zmiana w tej grupie zawodowej
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Dwa przelewy od ZUS w październiku. Oto szczegóły
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Od środy zakupy będą droższe. Wchodzi w życie nowa opłata
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
Gwiazdor nie chce zostawić dzieciom swojej fortuny. Oto dlaczego
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
"Niech cała Polska wie". Zmierzyliśmy głośność wiatraków
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup
Austriacki inwestor powiedział: pas. Teraz polska fabryka zbiera pieniądze na wykup