Ile bezrobocia w bezrobociu?
GUS chce opracować nowy wskaźnik bezrobocia, który wyeliminuje fałszywych bezrobotnych - pisze "Gazeta Wyborcza".
13.08.2007 | aktual.: 13.08.2007 09:09
Nawet dziś, gdy gospodarka rozwija się w nienotowanym od lat tempie, w rejestrach urzędów pracy jest wciąż 1,8 mln osób. A wśród nich osoby, które rejestrują się tylko po to, by mieć prawo do pomocy społecznej, a pracować i tak nie mają zamiaru, czy tacy, którzy wolą fuchę nieobciążoną podatkami i związaną z tym papierkową robotą.
GUS zdaje sobie sprawę z niedoskonałości danych, które publikuje. _ Potrzebny jest nowy wskaźnik bezrobocia. Taki, który nie byłby zafałszowany _- mówi prezes GUS Józef Oleński.
Problem tylko w tym, że w fałszowaniu wskaźnika bezrobocia udział ma stan prawny uzależniający przyznanie pomocy społecznej od statusu bezrobotnego czy dający darmowe ubezpieczenie zdrowotne osobie zarejestrowanej w pośredniaku. _ Wiemy, że trzeba politykę rynku pracy oddzielić od polityki społecznej. Jak to zrobić? Z tym już jest problem _ - mówi Łagodziński.
Więcej w "Gazecie Wyborczej"