Impas na giełdach trwa

Przed sesją dobre raporty kwartalne przekazały duże spółki ze Starego Kontynentu m.in. Bayer, Cap Gemini i Siemens co dodatkowo komplikowało sytuację. W rezultacie na starcie WIG20 odrobił straty ze środowej sesji, ale już na przebicie oporu 2500 pkt nie starczyło już kupującym sił. Po dobrym otwarciu (2493 pkt, +1%) wykres indeksu blue chipów dość szybko stracił nieco na wartości, a potem niemal do końca notowań poruszał się na około półprocentowych plusach. Nieco ożywienia wprowadziły ostatnie godziny notowań. Najpierw o 14:30 opublikowano, że w zeszłym tygodniu w USA liczba ludzi po raz pierwszy ubiegających się o zasiłek wyniosła 457 tys., co było zgodne z prognozami analityków, ale gracze liczyli chyba na lepszy wynik bo, po wiadomości WIG20 zaczął podążać w kierunku odniesienia. Ostatecznie sytuację na GPW nieco poprawiło plusowe otwarcie na Wall Street i WIG20 zamknął się 2483 pkt (+0,5%) przy obrocie 1,1 mln PLN

W czwartek część inwestorów zrealizowała zyski, obniżając wartości indeksu szerokiego rynku o 0,5%, ale generalnie niewiele się wydarzyło. Zasięg spadku naruszył w trakcie sesji długoterminową linię wsparcia, jednak ostatecznie kurs powrócił wyżej, zatrzymany przez połowę środowego korpusu. Sytuacja po wczorajszej sesji stała się o tyle ciekawa, że z jednej strony podaż nie poradziła sobie z najbliższym wsparciem, ale z drugiej wygenerowany w tym tygodniu sygnał sprzedaży straszy rynek. Przy tak znacznej równowadze sił bardzo prawdopodobnym staje się mocne wybicie, którego kierunek zależeć będzie od impulsu płynącego z przełamania którejś ze wspomnianych barier. Nadal większą szansę posiadają niedźwiedzie, chociaż dalsza zwłoka może odwrócić szalę przewagi. W czwartek obserwowane wskaźniki ustabilizowały swoje odczyty. Ciągłe niezdecydowanie podkreśla oscylator siły trendu ADX, utrzymujący się na poziomie zaledwie 21 pkt. Na rynek wkradł się marazm, chociaż ze względu na wąski obszar pomiędzy wsparciem a
oporem, w którym utknął indeks, test któregoś z nich wydaje się dzisiaj nieunikniony.

Zarząd City Interactive S.A. poinformował, że wedle szacunków Spółki skonsolidowane przychody ze sprzedaży netto, osiągnięte przez Grupę Kapitałową City Interactive w miesiącu lipcu 2010 roku, przekroczyły 14 mln. zł.
Zdaniem zarządu Spółki główny wpływ na wielkość sprzedaży ma realizacja domówień gry "Sniper: Ghost Warrior" zarówno na konsolę oraz PC na głównych rynkach zbytu, w tym w szczególności w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji. W kolejnych miesiącach zarząd spółki przewiduje stopniowy spadek wartości domówień powyższej gry na już wydane platformy zgodnie z typowym cyklem życia produktu. BM BPH Przychody ze sprzedaży spółki w III kwartale 2009 roku sięgnęły 2,7 mln zł, a zatem lipcowy wynik jest imponujący. Na początku czerwca spółka opublikowała również skonsolidowane przychody ze sprzedaży netto, osiągnięte w drugim kwartale 2010 roku, które przekroczyły 18 mln złotych. Wynik z lipca stanowi 78% szacowanych przychodów z ostatniego kwartału, co znacząco przełoży się na końcowy rezultat III kwartału 2010. Opublikowana informacja jest pozytywna i powinna wpłynąć na lepsze od rynku zachowanie się kursu akcji na GPW.
BM BPH