Informatyk potrzebny na gwałt

Sektor IT chce zatrudniać. Głównie w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu. Brakuje jednak wystarczającej liczby specjalistów z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem.

Zapotrzebowanie na informatyków jest spore i mogą oni dobrze zarobić – wynika z analiz ofert publikowanych na stronach serwisu rekrutacyjnego otoPraca.pl. Kandydatów nie brakuje. Tyle że wielu – jeśli nie większość – nie spełnia oczekiwania pracodawców.

68 proc. polskich pracodawców planuje w III kwartale 2010 roku zatrudnienie specjalistów IT – wynika z badania „Global Snapshot”, przeprowadzonego przez firmę rekrutacyjną Antal International. Natomiast Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego zapowiada, że w perspektywie najbliższych 15 lat fachowcy z dziedziny informatyki będą najbardziej poszukiwaną grupą wśród zawodów technicznych. Trend ten już dziś potwierdzają analitycy otoPraca.pl.

– Branża informatyczna to jeden z trzech działów w naszym serwisie, w którym publikowanych jest najwięcej ofert zatrudnienia. Więcej ogłoszeń daje tylko handel i administracja – stwierdza Marta Krauze z otoPraca.pl. – Specjaliści poszukiwani są głównie w województwie mazowieckim. Oferty z tego regionu stanowią jedną trzecią ogłoszeń dotyczących IT. Duże zapotrzebowanie odnotowuje się również we Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu.

Chociaż ofert nie brakuje, pracownik działu IT znajduje się w tym roku wśród 10 najtrudniejszych do obsadzenia zawodów (według badań agencji zatrudnienia Manpower). Nic dziwnego, urzędy pracy alarmują, że w branży informatycznej istnieje obecnie największa luka pomiędzy zapotrzebowaniem a podażą absolwentów szkół wyższych.

Specjaliści z obszaru IT poszukiwani są do pracy we wszystkich sektorach, które w swojej działalności wykorzystują innowacyjne technologie internetowe. – Na stałym poziomie utrzymują się oczywiście branże telekomunikacyjna i internetowa – ocenia Łukasz Grzeszczyk, Senior Consultant – Team Leader Dywizji IT & Telecoms HAYS Poland. – Natomiast w ostatnich miesiącach zaobserwowaliśmy zwiększenie zapotrzebowania na specjalistów do działów IT w sektorze finansowym – głównie w firmach ubezpieczeniowych oraz bankach. Jest to związane z ożywieniem gospodarczym i odmrożeniem wstrzymanych w czasie kryzysu projektów rekrutacyjnych. Na zatrudnienie mają szanse zarówno serwisanci, jak administratorzy sieci i managerowie IT. Zdecydowanie najwięcej ofert jednak skierowanych jest do programistów. Oferty pracy dla nich stanowiły blisko połowę wszystkich ogłoszeń dotyczących branży informatycznej, umieszczonych w portalu otoPraca.pl w czerwcu 2010 roku. Wśród nich, najwięcej dotyczyło specjalistów posługujących się językami
PHP oraz C/C++.

Badanie „Universum Student Survey” wskazało, że najpopularniejszymi pracodawcami wśród studentów kierunków informatycznych są wielkie koncerny branży internetowej i komputerowej. Tytuł Idealnego Pracodawcy przypadł w 2009 roku ponownie firmie Google; zaraz po niej najlepsi okazali się Microsoft oraz IBM. Ponadto w czołowej dziesiątce znaleźli się liderzy polskiej branży medialnej – Grupa ITI oraz TVN SA, a także światowy gigant sektora telekomunikacyjnego – Nokia.

Ze względu na szeroki zakres branży, oczekiwania firm wobec kandydatów są mocno zróżnicowane i zależą ściśle od charakteru stanowiska pracy, na które prowadzona jest rekrutacja. W przypadku programisty, podstawowe kryteria brane pod uwagę, to znajomość języka programowania, ale również baz danych oraz specyfikacji aplikacji internetowych. Częstym wymogiem pracodawców jest również ukończenie studiów kierunkowych.

Według „Rankingu uczelni oczami pracodawców”, sporządzonego przez Polskie Stowarzyszenie Zarządzania Kadrami, najchętniej zatrudniani są absolwenci Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych. Zaskakujący może się wydawać fakt, że pracodawcy bardziej cenią dyplom Uniwersytetu Warszawskiego niż politechnik. Jak się jednak okazuje, UW jest według międzynarodowego rankingu szkół wyższych „TopCoder”, trzecią na świecie uczelnią kształcącą najlepszych informatyków i programistów. Dla porównania, Politechnika Warszawska zajmuje w tym zestawieniu dopiero 80. pozycję. *Dyplom to nie wszystko *

Brak odpowiedniego wykształcenia nie stanowi jednak przeszkody w zrobieniu kariery w branży informatycznej. Studia - mimo że dają merytoryczne podstawy, ułatwiają płynne poruszanie się w obszarze IT i stanowią podstawę do dalszego rozwoju - nie zastąpią jednak doświadczenia. Jak pokazuje praktyka - specjalista, który programowania nauczył się samodzielnie z książek, a do tego posiada ciekawe doświadczenie jest często cenniejszy, niż absolwent studiów kierunkowych.

– Wśród wymogów stawianych kandydatom do działu IT zawsze znajdują się ukończone studia wyższe – potwierdza Monika Disterheft, szefowa działu HR Allegro. – Jest to dla nas kryterium bardzo ważne, jednak nie najważniejsze. Brak wykształcenie nigdy nie jest czynnikiem dyskwalifikującym na etapie selekcji CV. Najcenniejsze dla nas są talent i pasja, a także posiadane umiejętności i doświadczenie.

Specjaliści IT są jedną z najlepiej zarabiających grup zawodowych w Polsce. Jednak wysokość dochodów w dużym stopniu zależy od sektora. W najlepszej sytuacji są pracownicy działów IT w branży ubezpieczeniowej, bankowości i telekomunikacji. Ważne w przypadku wysokości płac są również posiadane umiejętności. Z analizy przeprowadzonej przez firmę doradztwa personalnego Sedlak & Sedlak wynika, że w Polsce w 2009 roku najwyżej wynagradzani byli dyrektorzy ds. IT, najniżej natomiast wyceniana była praca serwisantów sprzętu komputerowego oraz grafików komputerowych. Średnia pensja programisty kształtowała się na wysokości 5 tys. zł brutto. Na wyższą płacę mogli za to liczyć fachowcy wykorzystujący język Perl, natomiast niżej cenieni byli specjaliści od tworzenia stron internetowych w językach HTML i PHP.

Obszar technologii informacyjnych należy do jednego z najbardziej rozwojowych. Pojawiać będą się kolejne rozwiązania, obejmujące coraz więcej dziedzin życia społeczno-gospodarczego. Dynamika branży sprawi co prawda, że pojęcie zawodu informatyka i programisty poszerzy się, a nawet zupełnie zmodyfikuje. Nie zmieni to faktu, że zapotrzebowanie na specjalistów IT będzie systematycznie wzrastać.

MS, otoPraca.pl