Trwa ładowanie...

Inspekcja Pracy prześledzi pracę Azjatów

Po czwartkowym tekście w "Dzienniku"
opisującym szokującą ofertę firmy P&L proponującej polskim
przedsiębiorcom sprowadzenie niezwykle taniej siły roboczej z
Chin, sprawą błyskawicznie zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy.

Inspekcja Pracy prześledzi pracę AzjatówŹródło: PAP, fot: Bartłomiej Zborowski
dz32575
dz32575

Po czwartkowym tekście w "Dzienniku" opisującym szokującą ofertę firmy P&L proponującej polskim przedsiębiorcom sprowadzenie niezwykle taniej siły roboczej z Chin, sprawą błyskawicznie zajęła się Państwowa Inspekcja Pracy.

Jeszcze tego samego dnia jej inspektorzy wkroczyli do biura firmy i zabezpieczyli całą dokumentację. Pierwsze wyniki kontroli będą znane w połowie przyszłego tygodnia - zapowiada "Dziennik".

_ Jeśli tylko będziemy mieli podstawy przypuszczać, że ta firma sprowadziła nielegalnie pracowników do Polski, poprosimy o pomoc Straż Graniczną. Planujemy kontrole w firmach, które podpisały umowy ze spółką P&L. Zastanawiamy się też nad złożeniem zawiadomienia do prokuratury, bo już sama treść ogłoszenia może być uznana za próbę namawiania do naruszania prawa _- mówi gazecie Jarosław Leśniewski, dyrektor departamentu legalności zatrudnienia w PIP.

W oficjalnym faksie rozsyłanym do polskich przedsiębiorstw napisano, że sprowadzeni z Chin robotnicy nie podlegają polskiemu kodeksowi pracy, nie mają urlopów i mogą pracować 10 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu.

dz32575
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dz32575