Inżynierowie prezesi

Absolwenci uczelni technicznych to dziś 51 proc. szefów dużych firm - przed rokiem było ich 38 proc.

Inżynierowie prezesi

28.05.2008 | aktual.: 28.05.2008 10:35

Co drugi prezes dużej spółki ukończył politechnikę. Mocną pozycję inżynierów w zarządach polskich przedsiębiorstw potwierdza raport "Rzeczpospolitej".

Co drugi prezes dużej spółki jest absolwentem studiów politechnicznych, a dyplom Politechniki Warszawskiej ma co dziewiąty prezes z przygotowanej przez "Rzeczpospolitą" listy 500 największych przedsiębiorstw.

Co 14. z 408 szefów, którzy wzięli udział w ankiecie "Rzeczpospolitej", ukończył krakowską Akademię Górniczo-Hutniczą. Niewiele mniej ma za sobą studia na Politechnice Śląskiej w Gliwicach.
Natomiast lider wśród uczelni ekonomicznych, Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, uplasował się w tym roku na trzecim miejscu. Jego dyplom ma co 14. z szefów firm. Trzeba jednak pamiętać, że o ile Politechnikę Warszawską kończy co roku około 5 tys. osób, o tyle liczba absolwentów SGH nie przekracza 1000.
Zdaniem prof. Krzysztofa Opolskiego z Wydziału Ekonomicznego Uniwersytetu Warszawskiego, to dobrze że inzynierowie rządzą polska gospodarką. Jak mówi w rozmowie z "Rz" pod warunkiem jednak, że prezesi są przygotowania do nowoczesnego zarządzania i inżynierii finansowej.

Tylko co 40. szef może się pochwalić dyplomem MBA, choć popularne są studia podyplomowe.Oprócz inżynierów, wśród prezesów największych polskich firm są historycy, politolodzy, absolwenci Akademii Muzycznej i Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

"Na KUL-u studiowałem filozofię, potem ekonomię. Tu nauczyłem się ekonomii wolnego rynku" – mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Andrzej Klesyk, prezes PZU.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)