Iran odetnie świat od ropy
Wiceprezydent Iranu ostrzegł, że jeśli na jego kraj nałożone zostaną międzynarodowe sankcje, Teheran zablokuje strategiczną cieśninę Ormuz, odcinając dostawy ropy naftowej - podała agencja IRNA.
- Jeśli oni (Zachód) nałożą sankcje na eksport irańskiej ropy, nawet jedna jej kropla nie przepłynie przez cieśninę Ormuz - powiedział pierwszy wiceprezydent Mohammad Reza Rahimi, którego cytuje IRNA.
- Nie mamy żadnych inklinacji do przemocy czy aktów wrogości, (ale) wrogowie zrezygnują ze swych spisków dopiero wtedy, gdy pokażemy im, gdzie jest ich miejsce - dodał Rahimi.
Wystąpienie wiceprezydenta zbiega się w czasie z manewrami irańskiej marynarki wojennej, które rozpoczęły się w sobotę i potrwają 10 dni - podkreśla AFP.
Ćwiczenia prowadzone są na wodach międzynarodowych wokół cieśniny Ormuz. Ich celem jest wypróbowanie zdolności irańskiej marynarki do zamknięcia tej cieśniny, przez którą przepływa 40% światowego morskiego transportu ropy.
Według rzecznika irańskiej marynarki, etap manewrów mający przygotować marynarzy do "rozmieszczania min morskich i specjalnych min przeciw okrętom podwodnym rozpoczął się we wtorek rano".
Informacje o tych ćwiczeniach marynarki wywołały na początku grudnia chwilową gwałtowną zwyżkę cen ropy.
Rejon cieśniny Ormuz patroluje V Flota USA, stacjonująca w położonym w Zatoce Perskiej Bahrajnie.
Dowódca irańskiej marynarki admirał Habibollah Sajjari sprecyzował w czwartek, że nie przewiduje zamknięcia Ormuz, lecz siły irańskie kontrolują cieśninę i mogą ją zamknąć, jeśli otrzymają takie rozkazy.