J.Kaczyński: z bezrobociem można wygrać
O konieczności walki z bezrobociem mówił lider PiS Jarosław Kaczyński na
sobotnich spotkaniach w woj. mazowieckim i świętokrzyskim
11.05.2013 19:27
W Kowali k. Radomia prezes PiS przekonywał, że walka z bezrobociem jest łatwiejsza w mniejszych miejscowościach niż w Warszawie. Jak wyjaśnił, chodzi o to, "żeby przy pomocy stosunkowo nie tak wielkich środków skłonić ludzi, w szczególności młodszego pokolenia, ale tutaj nie ma ograniczeń wiekowych, by podjęli ryzyko zakładania własnych przedsiębiorstw, tworzenia miejsc pracy dla siebie i dla innych". Według niego, może to przynieść 1,2 mln miejsc pracy w "stosunkowo niedługim" czasie.
W Starachowicach Kaczyński powiedział, że gotowy jest projekt ustawy w tej sprawie; niedługo zostanie skierowany do Sejmu. Wśród zawartych tam propozycji jest wprowadzenie ulg dla tych przedsiębiorców, którzy będą tworzyć miejsca pracy.
Druga - według Kaczyńskiego - metoda pokonania bezrobocia to sięgnięcie po fundusze, które mają być zaangażowane w program Inwestycje Polskie. Prezes PiS uważa, że 40 mld zł, które w różnych formach ma być zaangażowane w ten program "w obecnym mechanizmie ekonomicznym zostanie po prostu rozerwane między największych graczy, bo to będzie tani i łatwy pieniądz". Jego zdaniem efekty tego przedsięwzięcia dla polskiej gospodarki będą bardzo ograniczone, a jeśli chodzi o miejsca pracy - "pewnie na granicy zera". Według Kaczyńskiego, za te pieniądze można by uruchomić mechanizm tworzenia miejsc pracy w większych miastach. "Przy optymistycznym obliczeniu, przy takim mechanizmie lewarowania, który jest możliwy w tego rodzaju operacjach, można by liczyć z tej drugiej akcji na około 800 tys. miejsc pracy" - podkreślił lider PiS na spotkaniu w Kowali.