Jak bezboleśnie zmienić pracę?

Czasy, kiedy w jednej pracy pracowało się przez całe zawodowe życie przechodzą do historii

Jak bezboleśnie zmienić pracę?
Źródło zdjęć: © thinkstock

21.10.2013 | aktual.: 21.10.2013 15:34

Zmiana pracy wiąże się z wieloma obawami, ale jak wynika z najnowszego badania Pracuj.pl aż 63 proc. obecnie zatrudnionych specjalistów rozważa taki krok. Wśród osób z doświadczeniem zawodowym, najczęściej zmianę pracy deklarowali kierownicy i menedżerowie.

Lepsze jest wrogiem dobrego – mówi stare przysłowie, zniechęcając do działań. Ale kto nie próbuje, ten nie zyskuje – można odpowiedzieć. Zostać czy odejść? To klasyczny dylemat pracownika, który jest już w firmie kilka lat, ale nie widzi możliwości rozwoju, czuje się niedoceniony i wypalony. Może właśnie dlatego, jak wynika z badania „Specjalista na rynku pracy” portalu Pracuj.pl, zmianę pracy rozważa aż 68 proc. menedżerów średniego szczebla, 63 proc. specjalistów oraz 6 na 10 dyrektorów i prezesów.

Zmiany są dobre

Podjęcie nowej pracy jest oczywiście jednym z bardziej stresujących wydarzeń w życiu człowieka, warto jednak wiedzieć, że dzięki zmianie możemy dużo zyskać. Zaczynając od nowych wyzwań zawodowych i poczucia spełnienia, przez awans czy elastyczne godziny pracy po wzrost wynagrodzenia i dodatkowe bonusy, których dotychczas nie mieliśmy.

Seth Godin, amerykański przedsiębiorca, mówca i wpływowy menadżer podkreśla też, że praca jest nie tylko źródłem dochodu, ale również drogą do zawodowego – i co istotne – także osobistego rozwoju. Dlatego, nawet, jeśli udało nam się osiągnąć wysokie stanowisko, uznanie zespołu i autorytet, ale czujemy, że się nie rozwijamy, to jest to dobry moment na szukanie nowych wyzwań. – Niestety taka postawa w Polsce nie jest jeszcze zbyt częsta. Wiele osób decyduje się na zmianę zatrudnienia dopiero wtedy, gdy firma ma kłopoty lub nie odpowiada im panująca w niej atmosfera – mówi Izabela Kielczyk, coach i psycholog biznesu.

Jedna na całe życie?

Czasy, kiedy w jednej pracy pracowało się przez całe zawodowe życie przechodzą do historii. Firmy powstają i upadają w okresach dużo krótszych niż przeciętna długość aktywności zawodowej, więc zmiana pracy jest na stałe wpisana w rzeczywistość, w której żyjemy. Ze statystyk amerykańskiego Bureau of Labor Statistics wynika, że do niedawna obywatel tego kraju zmieniał pracę przeciętnie od 5 do 7 razy w życiu, dziś jest to średnio 10-11 razy.

Również w Polsce zmieniająca się rzeczywistość, w głównej mierze technologie, ale również przepisy (np. wiek emerytalny) będą wymuszały zmiany na rynku pracy. – W tej chwili czasem po 2-3 latach musimy zdobywać nowe kompetencje i dostosowywać się do wymogów rynku, byśmy byli na nim potrzebni. Można powiedzieć, że zmiana jest na nas teraz wymuszana, że trochę nie mamy wyjścia - mówi Izabela Kielczyk.

Ekspertka dodaje, że warto się do tego przygotować niejako trenując te zmiany. – Raz na jakiś czas warto zrobić przegląd swojej kariery i zastanowić się: po co tu jestem, czy dalej mnie cieszy to, co robię. Dla własnego dobra zachęcałabym do takiego odświeżenia swojej kariery i przeglądu rynku. Bo nawet, jeśli pracujemy w fajnej firmie, to może przyjść moment, kiedy nas zwolnią i wtedy trudniej będzie nam odnaleźć się na rynku pracy.

Warto też zdać sobie sprawę z tego, że zmiany nie da się przejść w sposób zupełnie komfortowy, bezpieczny. Natomiast można to robić małymi krokami. - Nie od razu musimy rzucać dobrą, ale nużącą nas posadę. Radzę, abyśmy przekonali się, czy to, o czym marzymy, jest naprawdę dla nas. Możemy poznać branżę czy konkretną firmę, idąc do niej na staż, wolontariat czy uczestnicząc w imprezie, którą ta organizuje. Może uda nam się przejść na pół etatu do nowej pracy, a zostać częściowo też w tej starej? – radzi Izabela Kielczyk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)