Jak ulżyć frankowiczom? PiS ma propozycję
PiS przedstawiło propozycję dla tzw. frankowiczów, zgodnie z którą osoby zadłużone we frankach szwajcarskich mogłyby spłacać kredyt po kursie sprzed uwolnienia szwajcarskiej waluty. Posłowie wezwali rząd do pomocy zadłużonym.
16.01.2015 | aktual.: 10.08.2016 15:19
Za szwajcarskiego franka w piątek rano płacono 4,27 zł. Po zaskakującej decyzji szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu franka, jego kurs do złotego osiągnął rekordową wartość. Był moment, gdy płacono za niego nawet 5,19 zł.
Posłowie PiS zapowiedzieli, że jeżeli rząd nie podejmie natychmiastowych działań, złożą w Sejmie ustawę, która ma poprawić sytuację osób, które zaciągnęły kredyty we frankach.
W ocenie wiceprezes PiS Beaty Szydło zgodnie z art. 71 konstytucji rząd zobowiązany jest do pomocy tzw. frankowiczom. Mówi on, że: "państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny. Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych".
- Wzywamy premier Ewę Kopacz do odpowiedzi, co zrobiła, aby tym ludziom pomóc - powiedziała wiceprezes PiS.
- Proponujemy, aby osoby zadłużone we frankach mogły wystąpić z oświadczeniem woli wobec banku, że ich kredyt będzie spłacany po kursie z 14 stycznia 2015 roku - przedstawiał propozycję PiS poseł Paweł Szałamacha. - W kodeksie cywilnym jest przewidziana klauzula "nadzwyczajnej zmiany okoliczności ekonomicznych", nieprzewidzianych w momencie podpisywania umowy. Proponujemy, żeby decyzję banku szwajcarskiego uznać ustawowo za taką zmianę okoliczności i dać możliwość złożenia oświadczenia woli - tłumaczył.
Szłamacha podkreślił, że decyzja szwajcarskiego banku centralnego w żaden sposób nie jest związana z sytuacją na polskim rynku nieruchomości, wzrostem PKB czy wynagrodzeniami.
Wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński ocenił, że gwałtowny wzrost kursu franka to "jednodniowy impuls", a sytuacja obecnie stabilizuje się. Jego zdaniem wkrótce działania w tej sprawie będzie musiał podjąć Szwajcarski Narodowy Bank.