Chcą podwyżek cen biletów kolejowych. Podali powód
PKP Intercity rozważa podwyżki cen biletów na połączenia TLK i IC. Obecnie na krótszych trasach ceny są niższe niż u przewoźników regionalnych. Decyzja o podwyżkach jeszcze nie zapadła.
PKP Intercity planuje podwyżki cen biletów na połączenia TLK i IC - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". Powód? Obecnie na trasach o długości do 100 km ceny biletów są niższe niż u przewoźników regionalnych, co stawia PKP Intercity. Janusz Malinowski, szef PKP Intercity, przyznaje, że różnice w cenach biletów okresowych mogą sięgać nawet 100-150 zł.
Decyzja o ewentualnych podwyżkach ma na celu zrównoważenie rynku przewozów kolejowych. Samorządowcy wskazują, że obecna sytuacja nie jest zdrowa dla rynku przewozów, a ceny biletów na pociągi dalekobieżne należy zwiększyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji
"Na trasie ze Skierniewic do Warszawy Centralnej bilet miesięczny na pociąg PKP Intercity kosztuje 384 zł, a w Kolejach Mazowieckich 459 zł. W przypadku kwartalnego skorzystania z usług pierwszego przewoźnika to wydatek 960 zł, a drugiego 1148 zł" - wylicza DGP.
Cytowany przez dziennik Karol Trammer z dwumiesięcznika "Z Biegiem Szyn" uważa jednak, że spółka zamiast podnosić ceny, powinna skupić się na zapewnieniu pasażerom większej liczby miejsc w pociągach, wskazując, że PKP Intercity dostaje dużą dotację rządową. - Z jednej strony ma ona zapewnić przewozy na trasach mniej obleganych, a z drugiej strony ma gwarantować, że bilety na przejazdy dalekobieżne będą w przystępnej cenie - podkreślił ekspert.
Ceny biletów z 2015 r.
- Ceny biletów PKP Intercity pozostały na poziomie z 2015 r. Sytuacja jest niekomfortowa, ale trzeba takie decyzje podejmować - powiedział wiceminister infrastruktury Piotr Malepszak.
PKP Intercity po raz ostatni przymierzało się do wprowadzenia podwyżek dwa lata temu. Przewoźnik chciał zrekompensować sobie w ten sposób wzrost cen energii elektrycznej. Wybuchły jednak protesty, spółka została dofinansowana 580 mln zł i wycofała się z decyzji o podwyżkach.