Jest decyzja ws. dużego zakładu. Miliard na inwestycje
Michelin, znany producent opon, rozwiał wszelkie wątpliwości dotyczące swojej obecności w Olsztynie. Firma nie tylko nie zamierza przenosić swojej działalności z tego miasta, ale budowana jest kolejna linia i trzeba nawet rozbudować zakład.
Jeszcze niedawno pojawiły się spekulacje, że olsztyńska fabryka Michelina może być stopniowo wygaszana. Jak podaje olsztyn.wyborcza.pl, powodem było zakończenie produkcji opon do ciężarówek, co ogłoszono w listopadzie 2024 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytaliśmy na Podlasiu o truskawki. " Jedz albo wyrzuć"
Michelin zainwestuje w Olsztynie
Firma wyjaśniła, że decyzja wynikała z konieczności redukcji kosztów oraz przestarzałej infrastruktury. Produkcja została przeniesiona do fabryk w Hiszpanii, Włoszech i Rumunii. Mimo to w mediach pojawiły się obawy o przyszłość zakładu.
Dziś wiadomo już, że Michelin nie tylko nie zamierza wycofywać się z Olsztyna, ale realizuje tu jedną z największych inwestycji przemysłowych w regionie. Jak informuje serwis, w miejsce zamkniętej linii powstaje nowoczesna hala produkcyjna, a cały projekt wart jest około miliarda złotych.
– W ramach inwestycji uruchamiamy projekt o nazwie gambit. Modernizujemy zakład produkcji opon osobowych i dostawczych, tak aby produkować bardzo wymagające opony o średnicy osadzenia od 17 cali wzwyż – wyjaśnił serwisowi Piotr Staszałek, rzecznik prasowy Michelin Polska. Inwestycja jest już w fazie realizacyjnej i ma się zakończyć w przyszłym roku.
Decyzja o pozostaniu w Olsztynie jest kluczowa dla wielu mieszkańców, którzy są zatrudnieni w fabryce Michelin. Firma od lat jest jednym z największych pracodawców w regionie, a jej obecność przyczynia się do stabilności ekonomicznej miasta. Władze lokalne wyraziły zadowolenie z decyzji Michelin, podkreślając jej znaczenie dla przyszłości Olsztyna.