Kary za pobieranie plików w sieci, jak z nimi jest?

Wielu Polaków dostaje wezwania do zapłaty na wysokie kwoty od kancelarii prawnych za rozpowszechnianie plików w sieci. W pismach znajduje się przy tym informacja, że w przypadku braku zapłaty można spodziewać się procesu karnego. Co należy wtedy zrobić?

Obraz
Źródło zdjęć: © Fotolia | Artur Marciniec

Temat ten ponownie poruszył "Dziennik Gazeta Prawna", po tym jak napisał do nich czytelnik po otrzymaniu wezwania do zapłaty. Gazeta przypomina, że zgodnie z polskim prawem ściąganie filmów z sieci jest legalne. Jednak udostępnianie, czyli umożliwianie innym ściągnięcia, już nie. Wielu nie zdaje sobie sprawy, że korzystając z sieci peer-to-peer, jak popularne torrenty, jednocześnie ściągają, a także udostępniają pobierane pliki. Tym samym łamią prawo.

Udostępnianie plików do ściągnięcia, czy to muzyka czy filmy, jest dla kancelarii prawnych podstawą do wysyłania takich listów. Rozpowszechnianie cudzych utworów autorskich bez uprawnień jest zabronione i zagrożone grzywną lub ograniczeniem wolności, a także karą więzienia do dwóch lat. Co więcej, właściciel majątkowych praw autorskich może domagać się rekompensaty finansowej.

- Najgorszym rozwiązaniem jest brak reakcji na otrzymane wezwanie. W takiej sytuacji adresat pisma będzie żył w niepewności: czy nadawca odstąpi od dalszych czynności, czy też skieruje sprawę na drogę sądową. Najlepiej więc podjąć jakieś kroki, w szczególności, gdy w naszej ocenie nie rozpowszechnialiśmy filmów. Warto wówczas skontaktować się z nadawcą wezwania i próbować polubownie wyjaśnić wszelkie niejasności - tłumaczy dla "DGP" dr Piotr Piesiewicz, prawnik, karnista z Wydziału Prawa i Nauk Społecznych SWPS.

Piesiewicz tłumaczy, że jeśli zdecydujemy się zapłacić, to zostanie zamknięta droga do postępowania cywilnego. W przypadku braku zapłaty trzeba się liczyć z możliwością trafienia sprawy do sądu.

Trzeba jednak pamiętać o tym, że sprawa cywilna nie ma przełożenia na sprawę karną. Wiele tu zależy od prokuratora, który bada sprawę w związku z doniesieniem złożonym przez dystrybutora filmu. Jednocześnie w kodeksie karnym istnieje instytucja warunkowego umorzenia postępowania. Można ją zastosować m.in., gdy szkoda zostanie naprawiona. - Uregulowanie środków określonych w wezwaniu może być więc odebrane pozytywnie przez prokuraturę prowadzącą śledztwo - tłumaczy Piesiewicz na łamach "DGP".

Wybrane dla Ciebie
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Emerytura w wieku 40 lat. Policzyli, ile musisz mieć kapitału
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Jak zwiększyć emeryturę z KRUS i ZUS? Nie każdy o tym wie
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Rywal KFC szturmem podbija Polskę. Otwiera 7 nowych lokali
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
Wpłata na konto. Od takiej kwoty bank zawiadomi skarbówkę
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
To koniec znanego browaru. Burmistrz miasta z nazwy marki zabrał głos
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Ceny węgla na Śląsku. Tu kupisz opał najtaniej
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Coś dla fanów Eurojackpot. Matematyk policzył szanse na wygraną
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Pomarańczowe worki na śmieci w kolejnej gminie. Co do nich wrzucić?
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Włoska sieciówka wkracza do Polski. Już otworzyła pierwszy sklep
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Wyniki kontroli PIP w firmie miliardera katolika. Ruszy postępowanie
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Załamała się, gdy zobaczyła rachunki za prąd. "Płacę jak za pałac"
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł
Niemcy wysłali ziemniaki do Polski. Zarobili ponad 130 mln zł