Katar: poznaj nowego strategicznego partnera Polski

Katar to najszybciej rozwijający się kraj. Wzrost jego PKB na koniec 2009 roku szacowany jest na 13 proc. Katar to również kraj z trzecim najwyższym PKB na głowę mieszkańca! W 2008 roku wyniósł on ponad 93 tysięcy dolarów rocznie. Władzę wykonawczą sprawuje powoływany przez emira rząd z premierem. Nie ma parlamentu ani partii politycznych. Gęstość zaludnienia tego pustynnego kraju na Półwyspie Arabskim to 81 os/km kw. Całkowita liczba ludności to 1,4 mln osób. Dalej garść informacji o ambitnym kraju, który chce dorównać liderowi regionu - Zjednoczonym Emiratom Arabskim.

Większość mieszkańców emiratu mieszka w stolicy. Doha, a właściwie Ad-Dauha, często porównywana jest do Dubaju. W aglomeracji mieszka 60 proc. mieszkańców całego kraju. Centrum to jeden wielki plac budowy, powstają kolejne wieżowce, inwestycje związane z infrastrukturą i sportem.

Do obsługi zwiększającej się liczby turystów i biznesmenów w Katarze budowane jest, przez koncern Bechter, nowe lotnisko międzynarodowe. Będzie to jeden z największych tego typu obiektów na świecie. Lotnisko docelowo ma zajmować 2200 hektarów, po otwarciu w 2010 roku ma obsługiwać 24 milionów pasażerów rocznie.

Na terenie lotniska swoją siedzibę ma narodowy przewoźnik Kataru - Qatar Airways. Flota linii to ponad 60 samolotów, głównie Airbusów. Przewoźnik jest również na krótkiej liście właścicieli największego samolotu świata - Airbusa A380. Oczywiście lotnisko w Doha będzie przystosowane do obsługi lotniczego giganta.

To właśnie z Kataru ma przypływać gaz do świnoujskiego portu. Ogromne złoża tego surowca u wybrzeży Półwyspu Arabskiego były kluczem do dynamicznego rozwoju kraju. W ciągu dziesięciu lat Katar zainwestował w przemysł gazowy ponad 12 bilionów dolarów i posiada, trzecie co do wielkości po Rosji i Iranie, znane rezerwy gazu.

Przez wiele lat Ad-Dauha było ważnym portem. Problemem były płytkie wody i rafy koralowe. Z ich powodu w porcie nie mogły cumować duże jednostki. Nowo wybudowany port morski jest zdolny przyjmować statki oceaniczne.

Ropa naftowa to drugi główny towar eksportowy Kataru. Zdolność produkcyjna emiratu wynosi około 800 000 baryłek ropy dziennie. Władze nie chcą jednak uzależniać gospodarki jedynie od ropy naftowej, której złoża są ograniczone. Stolica Kataru stała się ważnym centrum bankowym, rozwija się turystyka.

Katar stawia również na sport. W 2006 roku Ad-Dauha była organizatorem Igrzysk Azjatyckich. Stolica starała się również o organizację letnich Igrzysk Olimpijskich w 2016 roku, jednak odpadła z rywalizacji. Ad-Dauha jest też organizatorem kobiecego turnieju Masters, który jest finałem sezonu tenisowego.

Jedną z form promocji Kataru jest zatrudnianie piłkarzy z Europy przez tamtejsze kluby. W czerwcu tego roku doszło do megatransferu. Al Gharafa Douha wykupił z Olimpique Lyon za 2,5 mln dolarów Juninho Pernambucano. 44-krotny reprezentant Brazylii wybrał ofertę klubu z Półwyspu Arabskiego, mimo że starał się o niego wielki Inter Mediolan.

Na Igrzyska Azjatyckie w Ad-Dauha wybudowano całe sportową dzielnicę. Ubiegając się o organizację Igrzysk Olimpijskich stolica Kataru dysponowała 70 proc. potrzebnych obiektów. Stolica odpadła z rywalizacji o olimpiadę w 2016 roku. Imprezy, przynajmniej tym razem, nie dostanie. Najbardziej rozpoznawalnym obiektem jest Aspire Tower, 320-metrowy kompleks sportowo-hotelowy, na którego szczycie umieszczono znicz olimpijski.

Obecnie w Ad-Dauha w budowie jest blisko 50 innych wieżowców. Powstało centrum finansowe Qatar Financial Centre. Budowle takie jak Tornado Tower przyciągają firmy z całego świata. Niektóre ambitne inwestycje, m.in. Doha Convention Center Tower - 510-metrowa wieża w centrum stolicy, muszą poczekać na lepsze czasy. Na razie ich jego budowa została wstrzymana.

Na przedmieściach stolicy Kataru powstaje również największa galeria handlowa świata. Galeria handlowa Barwa Ain Khalid Commercial Avenue będzie miała 8 km długości! Będzie to najdłuższy budynek świata. Galeria ma mieć 900 tys. m kw. powierzchni. Prócz sklepów znajdą się w niej biura i apartamenty. Całość ma być gotowa w 2011 roku i ma kosztować 1,3 mld euro.

Innego rodzaju świątynią handlu jest katarska giełda. Pomimo doskonałej kondycji kraju gospodarki giełdowy kryzys dotknął także Katar. 7 października ubiegłego roku katarski indeks zanotował największy jednodniowy spadek od otwarcia w 1997 roku. Notowania akcji spadły o 8,3 proc. Na tej stosunkowo małej giełdzie notowanych są jedynie 43 spółki, dominują te powiązane z branżą paliwową.

Al-Dżazira to kolejny znany w świecie produkt eksportowy Kataru. Kanał rozpoczął nadawanie w listopadzie 1996 r. Obecnie telewizja ma około 35 mln widzów na Bliskim Wschodzie. Oprócz wielu kanałów tematycznych stacja uruchomiła również kanał Al Jazeera English. Al-Dżazira chce uchodzić za stacją politycznie niezależną, finansowo jest jednak zależna od emira Kataru. Rozpoczęcie działalności było możliwe tylko dzięki 150 mln dolarów darowizny od władcy.

Szejk Hamad Bin Khalifa Al-Thani mógł sobie pozwolić na takie wsparcie. Jego majątek wyceniany jest na 2 miliardy dolarów. Z takim majątkiem jest na 8. miejscu wśród najbogatszych władców świata. Emir Kataru objął władzę w 1995 po bezkrwawym przewrocie, w którym obalił własnego ojca. Wykształcony w Wielkiej Brytanii szejk przeprowadził w kraju wiele reform, dzięki którym Katarczycy stali się jednym z najbogatszych narodów świata.

2 miliardy dolarów to ponad 7 miliardów Rialów katarskich Każdy Rial to 100 dirhamów. Aktualny kurs katarskiej waluty to 1,27 riala za każą złotówkę. Katarska gospodarka choć bardzo szybko się rozwijać, boryka się z dość wysoką 15 procentową inflacją. Lepiej więc z katarczykami rozliczać się w twardej walucie.