KE źle pilnuje budżetu
Europejski Trybunał Obrachunkowy skrytykował Komisję Europejską za nieskuteczną kontrolę wydatków z budżetu Unii. Nieprawidłowości w wydawaniu unijnych funduszy sięgają kwoty kilku miliardów euro.
26.11.2009 | aktual.: 26.11.2009 14:38
Trybunał Obrachunkowy, czyli najwyższa izba kontroli finansów Unii, przedstawił Parlamentowi sprawozdanie za ubiegły rok. Stwierdził, że wprowadzone przez Komisję usprawnienia w zakresie kontroli, o co wnioskowano w poprzednich raportach, są zdecydowanie niewystarczające. Najwięcej niedociągnięć, a także oszustw, stwierdzono w wykorzystaniu funduszy strukturalnych i dopłat do rolnictwa. Niestety, jak zauważył eurodeputowany Jan Olbrycht, obraz jest zamglony, bo do jednego worka wrzucone zostały przypadki oszustw, błędów administracyjnych i pomyłek w zaksięgowaniu.
Szacuje się, że nieprawidłowości przekraczają kwotę czterech miliardów euro - podobnie jak w latach poprzednich. Wśród państw, na których ciążą zarzuty, znalazła się Polska. Raport stwierdza, że większość niedociągnięć oraz prób defraudacji europejskich funduszy popełniana jest przez ostatecznych odbiorców, czyli rolników, władze lokalne lub instytucje odpowiedzialne za realizację projektów.
Parlament chce, by nieprawidłowo wydane pieniądze powróciły do unijnej kasy. Do połowy stycznia przesłucha ośmiu komisarzy, których resorty mają najwięcej na sumieniu. Parlament ostrzega, że może nie przyjąć realizacji ubiegłorocznego budżetu.