Kolejarze grożą strajkiem
Kolejarska "Solidarność" ogłosiła pogotowie strajkowe. Związkowcy domagają się wzrostu średniego wynagrodzenia we wszystkich spółkach grupy PKP, tak aby w roku 2008 wyniosło ono co najmniej tyle, ile średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw
15.01.2008 | aktual.: 16.01.2008 09:57
*Kolejarska "Solidarność" ogłosiła pogotowie strajkowe. Związkowcy domagają się wzrostu średniego wynagrodzenia we wszystkich spółkach grupy PKP, tak aby w roku 2008 wyniosło ono co najmniej tyle, ile średnie wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, czyli ok. 2982 zł. *
W razie niespełnienia ich żądań grożą strajkiem generalnym. O decyzji kolejarskiej "S" poinformował rzecznik związku w regionie śląsko-dąbrowskiego, Wojciech Gumułka. Komisje zakładowe "S" mają być oflagowane, powstaną tam także zakładowe komitety strajkowe.
- Obecne wynagrodzenia pracowników kolei powodują, że często odchodzą oni z branży do lepiej płatnych zawodów. Jeśli nie będzie podwyżek, to może dojść do niepokojów wśród załóg, nawet do strajku generalnego – zapowiedział szef kolejarskiej "S", Henryk Grymel.
Podczas poniedziałkowych obrad Rady Sekcji Krajowej Kolejarzy "Solidarności" związkowcy przyjęli również uchwałę, w której domagają się od resortu infrastruktury oddłużenia spółek PKP oraz zaprezentowania ewentualnych planów prywatyzacji branży.
Związkowcy chcą też, aby resort zawarł ze spółką PKP Przewozy Regionalne umowę, w której zagwarantowane będzie finansowanie wszystkich pociągów międzywojewódzkich. Związkowcy ostrzegają, że bez takiej umowy zlikwidowanych może zostać nawet kilkadziesiąt pociągów międzywojewódzkich, które w tej chwili nie są objęte umowami z samorządami.